El Mundo donosi, że Neymar po raz trzeci złożył pozew przeciwko swojemu byłemu klubowi, Barcelonie. Tym razem Brazylijczyk żąda od Katalończyków zapłaty 6,5 miliona euro za "nieprzewidziane płatności", które musiał opłacić jako zawodnik za fikcyjne umowy związane z jego przenosinami z Santosu do Blaugrany w 2013 roku.
Trzeci pozew pojawił się po dwóch poprzednich i teraz Neymar żąda łącznie 38,6 miliona euro od Barcelony. W pierwszym pozwie Neymar twierdził, że w styczniu 2018 roku Katalończycy byli mu winni 28,6 miliona euro, co stanowiło drugą część premii za przedłużenie kontraktu przed odejściem do PSG. Premii, której, jak twierdzi Brazylijczyk, nigdy nie otrzymał.
Neymar wystąpił z drugim roszczeniem przeciwko Barcelonie w grudniu 2019 roku. Zespół prawników reprezentujących napastnika zażądał 3,5 miliona euro z tytułu niezapłaconego wynagrodzenia. Teraz Neymar i jego prawnicy powracają, grożąc kolejnym pozwem, co sprawia, że jego powrót do Barcelony jest praktycznie niemożliwy.