Męczarnie, rzut karny i... trzy punkty
FC Barcelona pokonała Real Sociedad San Sebastian 1:0 po golu Lionela Messiego z rzutu karnego. Gospodarze grali bardzo nierówno, krótkimi fragmentami całkiem nieźle, jednak przez dłuższą część gra wołała o pomstę do nieba. Obie drużyny miały swoje szanse, ale ostatecznie gol Argentyńczyka zadecydował o tym, że trzy oczka zostają na Camp Nou.
Piłkarze Dumy Katalonii rozpoczęli to spotkanie nerwowo, nie mogąc znaleźć odpowiedniego rytmu. Nie kontrolowali gry, było sporo niedokładności. Z biegiem czasu pojawiały się okazje na zdobycie gola, dobrze pokazywał się głównie Martin Braithwaite, ale brakowało dobrego wykończenia. Swoje szanse miał też Leo Messi, ale marnował je jak nie on. Z drugiej strony boiska, piłkarze Realu Sociedad nękali gospodarzy szybki kontrami, ale podejmowali najczęściej złe decyzje.
Po przerwie wyglądało to bardzo podobnie, aż dziwne, że Setien nie zdecydował się na żadne zmiany po zakończeniu pierwszej części meczu. Czasem piłkarze FC Barcelony mieli lepsze momenty, wydawało się, że kontrolują mecz i tworzą sytuacje, ale okres dobrej gry trwał z reguły bardzo krótko. Nieźle spisywał się też bramkarz gości, który wybronił groźne strzały Rakiticia czy Pique.
Przełomowy moment nastąpił po dośrodkowaniu Arturo Vidala z lewej strony boiska. Piłki nie sięgnął Clement Lenglet, ta odbiła się od ramienia gracza gości i gra była dalej kontynuowana, piłkarze Realu Sociedad przeprowadzili groźną kontrę. Dopiero po tym arbiter dostał sygnał o możliwym przewinieniu, samemu sprawdził to na monitorze i podyktował rzut karny za zagranie ręką. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Lionel Messi i otworzył wynik spotkania w 81. minucie.
Po bramce goście ruszyli do szaleńczych ataków, gracze FC Barcelony kompletnie stracili kontrolę nad meczem. W ostatniej jego akcji VAR zabrał to, co dał wcześniej. Messi ruszył do kontry, wypuścił świetnym podaniem Fatiego, ten zmylił obrońcę i dograł Albie na pustą bramkę. Arbitrzy po wideoweryfikacji uznali, że młody skrzydłowy w chwili podania był na minimalnym spalonym i anulowali drugiego gola dla gospodarzy.
FC Barcelona - Real Sociedad San Sebastian 1:0
81' - 1:0 - L. Messi (rzut karny)