Tuttosport zapewnia, że Lautaro Martínez, gracz Interu Mediolan, jest na dobrej drodze do zostania zawodnikiem FC Barcelony. Włoski dziennik podaje nawet cyfry operacji, która ma mieć miejsce po zakończeniu sezonu. Pensja Argetyńczyka ma wynosić 18 milionów euro rocznie, czyli mniej więcej tyle, ile zarabia przybyły latem z Atlético Madryt Antoine Griezmann.
Inter ma żądać 150 milionów euro za napastnika, ale Barça będzie próbowała obniżyć kwotę oferując swoich piłkarzy, np. Jean-Clair'a Todibo, który aktualnie jest wypożyczony do Schalke 04, Carlesa Aleñę, obecnie zawodnika Betisu, Arthura czy Nélsona Semedo. Mimo że latem Inter chciał sprowadzić Arturo Vidala, ostatecznie Chilijczyk nie ma zostać włączony w operację.
Lautaro jest coraz bliżej Barcelony, a Inter już szuka kogoś na zastępstwo. Największym faworytem jest Timo Werner, napastnik RB Lipsk. Innym kandydatem jest Pierre Emerick Aubameyang z Arsenalu. Gabończykiem jednak interesuje się również PSG. Inter zdaje sobie sprawę z tego, że będzie musiał odbudować linię ataku i chce sprowadzić kogoś z wielkim nazwiskiem. Włosi sporo zarobią na trensferze Lautaro, jako że pozyskali go za 25 milionów, a sprzedadzą za ponad 100.
Barça wydaje się mieć przewagę, ale inne kluby również interesują się Argentyńczykiem. Rozwój napastnika bacznie obserwuje np. Real Madryt. Los Blancos cierpią na brak goli, a przybycie Lautaro byłoby impulsem dla ofensywy. Florentino Pérez uwielbia sprowadzać najbardziej wyróżniających się piłkarzy, a jednym z nich jest Lautaro Martínez. Wspaniały sezon w Interze sprawił, że dzisiaj jest on jedną z największych gwiazd światowego futbolu. Z pewnością jeszcze wiele o nim usłyszymy.