Kluby coraz bardziej zaczynają myśleć o okienku transferowym i Barcelona stworzyła już listę pierwszych wyborów i alternatyw. Celem Katalończyków jest pozyskanie środkowego napastnika pierwszej klasy, któy mógłby rywalizować z Luisem Suárezem. Nie da się ukryć, że Barça najbardziej chciałaby sprowadzić Lautaro Martíneza, ale jeśli sprawy się skomplikują, jest też druga opcja, o wiele tańsza, która również przekonuje sztab szkoleniowy. To napastnik Arsenalu Pierre-Emerick Aubameyang.
Już w styczniu zaczęto rozmawiać o możliwości sprowadzenia Gabończyka. Po kontuzji Suáreza Barcelona szukała wtedy środkowego napastnika z gwarancją bramek i negocjowała pozyskanie byłego gracza Borussii. Zawodnik zgodził się na transfer, próbował wymusić swoje odejście z Arsenalu, ale Londyńczycy nie zgodzili się. Klub nie chciał negocjować w połowie sezonu, jednak drzwi pozostały otwarte, aby zrealizować operację latem.
Aubameyang, któremu został rok kontraktu, odrzucił ofertę przedłużenia umowy. Express w zeszłym tygodniu zapewniał, że Anglicy wystawią go na sprzedaż, aby zyskać trochę pieniędzy zanim będzie mógł on odejść za darmo. Barça zdaje sobie z tego sprawę, a sam zawodnik jest zachwycony możliwością gry w Dumie Katalonii.
Problemem, który blokuje negocjacje, jest jednak to, że Barcelona woli Lautaro, przede wszystkim ze względu na wiek. Szkoleniowcy Katalończyków wiedzą, że zarówno Argentyńczyk, jak i Gabończyk są topowymi napastnikami, ale Lautaro może się jeszcze bardzo rozwinąć. Z drugiej storny cena zawodnika Arsenalu będzie o wiele niższa, przez co jego kandydatura wciąż jest brana pod uwagę.
Liczby Aubameyanga są świetne. To piłkarz, który strzela mnóstwo bramek i zawsze grał na wysokim poziomie. W tym sezonie w Premier League i w Lidze Europy wystąpił w 32 spotkaniach, w których zdobył 20 goli. Jest najlepszym strzelcem drużyny, a w Barcelonie mógłby powiększyć swój dorobek strzelecki.
W ostatnich miesiącach Blaugrana kontynuował rozmowy z otoczeniem Aubameyanga, aby wciąż pozostawić sobie możliwość zakontraktowania go, ale zawodnik coraz bardziej się niecierpliwi, ponieważ chce już poznać swoją przyszłość. Może się okazać, że napastnik Arsenalu trafi do Interu Mediolan, aby zastąpić Lautaro, jeśli ten trafi do Barcelony. Priorytetm Gabończyka jest jednak transfer na Camp Nou i jest on gotowy, aby jeszcze trochę poczekać.
Aubameyang wyceniany jest obecnie na 65 milionów euro, chociaż sytuacja z jego kontraktem sprawia, że może odejść z Arsenalu za o wiele niższą kwotę. To jedna z okazji transferowych, a Barcelona byłaby na uprzywilejowanej pozycji. Na ten moment Katalończycy intensyfikują kontakty w sprawie transferu Lautaro, ale wiedzą, że konkurencja jest ogromna. Jeśli sprowadzenie Argentyńczyka okazę się niemożliwe, wzrosną szanse Aubameyanga. W przeciwnym razie Gabończyk przedłuży umowę albo trafi do Interu.