Piłka nożna pogrążona jest w kryzysie, tak jak i reszta świata. Teraz króluje koronawirus i to on dyktuje wszystkie warunki. Rozgrywki ligowe zostały wstrzymane i nie generują żadnych przychodów. Powoduje to, że trudno będzie przeprowadzić normalne okienko transferowe.
FIFA pracuje nad propozycją, która tę sprawę rozwiąże. The Telegraph informuje, że zastanawiają się nad super okienkiem transferowym, które trwałoby od lipca do stycznia. Wtedy kluby mogłyby wrócić do gry krok po kroku w zależności od ich finansowych możliwości.
Pojawiają się różne przypuszczenia związane z tym, że ceny na rynku transferowym drastycznie spadną. Mówi się też o tym, że kluby nie będą w stanie tak dużo płacić zawodnikom i siłą rzeczy piłkarze będą zarabiali mniej niż do tej pory.