Zarząd FC Barcelony wciąż jest zdeterminowany, aby sprowadzić na Camp Nou Lautaro Martineza podczas następnego okienka transferowego. Nie zmienia tego kryzys ekonomiczny spowodowany epidemią koronawirusa i który dotknie prawdopodobnie cały futbolowy świat. Duma Katalonii jest gotowa zaproponować Argentyńczykowi umowę, na mocy której zarabiałby prawie dwa razy tyle, ile teraz w mediolańskim Interze.
Tuttosport informuje, że Lautaro Martinez mógłby liczyć na pięcioletnią umowę i zarabiałby w katalońskim klubie siedem milionów euro netto, a w dwóch ostatnich sezonach kontraktu ta kwotavmogłaby jeszcze ulec zwiększeniu.
Jeśli Barcelonie uda się osiągnąć porozumienie z argentyńskim napastnikiem, następnym wyzwaniem byłoby przekonanie działaczy Interu, aby oddali swojego zawodnika za mniej niż 111 milionów euro. Jest to kwota, która jest zapisana w klauzuli odstępnego.
Katalończycy nie poddali się także w sprawie zakontraktowania Neymara. Brazylijczyk jest zdeterminowany, aby powrócić do Hiszpanii. Sytuacja skomplikowana jest znowu przez działania francuskiego klubu, nie chcą oni swojego cracka sprzedawać.