Luis Suárez, urugwajski napastnik FC Barcelony, w rozmowie z rozgłośnią radiową Sport890 wyraził smutek z powodu sposobu, w jaki potraktowano zawodników Barçy w sprawie negocjacji dotyczących obniżki wynagrodzeń na czas kryzysu spowodowanego koronawirusem. Ostatecznie Messi wydał oświadczenie, w którym potwierdził, że zespół godzi się na obniżkę wynagrodzeń o 70%, a ponadto przekaże pieniądze, aby cięcia nie dotknęły pracowników klubu.
„Na temat obniżki wynagrodzeń pierwszej drużyny padły bolesne słowa. Powiedziano, że my, zawodnicy, nie chcieliśmy ustąpić, później mówiono, że zawodnicy innych sekcji doszli do porozumienia, kiedy w rzeczywistości czekaliśmy, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie dla klubu” skomentował urugwajski napastnik, który kontynuuje proces powrotu do zdrowia po kontuzji, przez którą już od trzech miesięcy nie pojawił się na boisku.
“To boli, że mówi się takie rzeczy, bo jesteśmy pierwsi, którzy chcieli dojść do porozumienia, jako że jesteśmy świadomi sytuacji, w jakiej znajduje się klub. Żaden zawodnik pierwszej drużyny nie odmówił, kiedy zaproponowano tę obniżkę wynagrodzeń. Osiągnięto porozumienie między wszystkimi zawodnikami i klubem. Kapitanowie rozmawiali z prezydentem i z Òcarem Grauem i żaden zawodnik nie wyraził sprzeciwu. My w każdym momencie chcemy pomóc klubowi” zakończył.