Andrés Iniesta przyznał, że kiedy definitywnie zawiesi buty na kołku, będzie chciał spróbować swoich sił jako szkoleniowiec i nie ukrywa, że chciałby powrócić w tej roli do Barcelony. "Myślę, że spróbuję zostać trenerem. Z biegiem czasu coraz bardziej podoba mi się ten pomysł, identyfikuję się z tą rolą" przyznał w wywiadzie w programie El Larguero na antenie Cadena SER.
"Jeśli Bóg będzie chciał i nic się nie wydarzy, spróbuję pograć jeszcze dwa lata. Nie ma sensu wyobrażanie sobie mnie w różnych scenariuszach. Nie ukrywam, że w pewnym momencie mojego życia chciałbym powrócić do Barçy, kiedy będę gotowy" stwierdził Iniesta.
Uznał gol strzelony na Stamford Bridge, który dał Barcelonie awans do finału Ligi Mistrzów w 2009 roku, za punkt kulminacyjny w jego karierze. Pomocnik wspomniał też trudne początki Guardioli. "Jedyne, co chciałem mu przekazać, to zaufanie, które mieliśmy. Na poziomie osobistym Guardiola zawsze był moim wzorem, nasz trener był dodatkową motywacją. A później stało się, co się stało" powiedział o sezonie, w którym Barcelona zdobyła pierwszy tryplet.