Quique Setien wciąż jest optymistą jeśli chodzi o szanse FC Barcelony na zdobycie ligowego tytułu. Wczorajszy bezbramkowy remis w Sevilli oznacza, że Real Madryt może podczas tego weekendu wskoczyć na pierwsze miejsce w tabeli. Gerard Pique wypowiedział się negatywnie o wyniku i wpływie, który może on wywrzeć na walkę o tytuł.
„To chwilowa frustracja. Zwłaszcza, że graliśmy dobrze w pierwszej połowie. Może teraz odczucia nie są pozytywne, ale jestem pewien, że jutro będzie inaczej”.
„Wydaje mi się, że Real też nie wygra wszystkich meczów. Rzeczywistość wygląda tak, że teraz nie zależymy już tylko od siebie, ale to może się zmienić”.
„Wiedzieliśmy, że wygranie wszystkich meczów będzie bardzo trudne, praktycznie niemożliwe. To nie jest tak, że jestem zadowolony z tego jednego punktu, ale z dwojga złego jeden jest lepszy niż zero”.