Ivan Rakitić powiedział w listopadzie, że „odebrano mu piłkę nożną”. Nie był wyjściowym piłkarzem za Ernesto Valverde. Teraz, pod batutą Setiena, bywa różnie, ale Chorwat zdecydowanie częściej ma wpływ na grę zespołu. Zdobył zwycięską bramkę w meczu przeciwko Athletikowi.
FC Barcelona wie, że jego transfer już dawno się zamortyzował. Początkowo zarząd chciał go zmusić do odejścia, aby zarobić pieniądze, ponieważ za rok kończy mu się kontrakt. Chorwat narzekał wówczas, że „nie jest workiem ziemniaków”.
To powoduje, że relacje zawodnika z klubem nie należą do najlepszych. Ivan pragnie powrócić do Sevilli, ale Andaluzyjczycy nie są zainteresowani transakcją, bo wiedzą, że za rok będzie mógł odejść za darmo.
Za Quique Setiena Rakitć zagrał 665 minut w dwunastu ligowych meczach, za kadencji Ernesto Valverde było to minut 607 przez cały sezon ligowy.