Ronald Koeman widzi w swoim projekcie Gerarda Piqué, Sergio Busquetsa, Jordiego Albę i Sergiego Roberto, ale z powodu trudnej sytuacji finansowej FC Barcelony spowodowanej pandemią koronawirusa być może w ich kontraktach nastąpi kilka zmian. W zeszłym tygodniu w wywiadzie dla Barça TV prezydent Josep Maria Bartomeu przyznał, że "niektóre kontrakty będą renegocjowane". W programie El Club de la Mitjanit w Catalunya Ràdio podano wczoraj, że Duma Katalonii poprosi wymienionych piłkarzy o obniżenie pensji, ponieważ są jednymi z najlepiej zarabiających graczy w zespole. Wyżej w drabince są Leo Messi, Luis Suárez, któremu Koeman przekazał już, że na niego nie liczy, oraz Antoine Griezmann.
O Piqué, który ma ważny kontrakt do 2022 roku, nigdy nie mówiono, że opuści klub, mimo że był jedynym zawodnikiem, który po porażce 2-8 z Bayernem Monachium w ćwierćfinale Ligi Mistrzów powiedział, że może odejść z Camp Nou.
Busquets ma mieć inną rolę w drużynie niż dotychczas, ponieważ Koeman chce częściej stawiać na Frenkiego de Jonga. Od Alby nowy trener wymaga pełnego zaangażowania i jego najlepszej wersji.
Jeśli chodzi o Sergiego Roberto, dzięki wszechstronności i znajomości futbolu, który chce wdrożyć w Barcelonie Koeman, trener uważa go za podstawowego gracza drużyny. Kilka miesięcy temu zawodnik otrzymał ofertę z Manchesteru City, ale nie chce opuszczać Camp Nou.