W Hiszpanii trwa już (dopiero?) trzecia kolejka sezonu 2020/21, ale FC Barcelona w ten weekend inauguruje kampanię 2020/21. Wszystko oczywiście z powodu pandemii i wydłużenia poprzednich rozgrywek, przez co należało drużynom grającym w drugiej połowie sierpnia dać nieco więcej czasu na przygotowanie się do morderczego sezonu. Gramy praktycznie co trzy dni aż do 23 maja - La Liga zaplanowała aż osiem kolejek w środku tygodnia, a 20 października wraca Champions League (losowanie fazy grupowej już 1 października). Najpierw jednak Barca musi skupić się na lidze, którą chciałaby odzyskać już w sezon po jej utraceniu, tak jak w 2013, 2015 i 2018 roku. Czy to się uda? Czas pokaże, przede wszystkim przed ekipą Koemana niezwykle trudny początek sezonu. Zaczynamy domowym pojedynkiem z Villarreal w niedzielę o 21:00.
Villarreal, Celta, Sevilla, Getafe i El Clasico z Realem Madryt - to rywale Blaugrany na początku sezonu. Nowy projekt czeka zatem bardzo szybka weryfikacja. Nietrudno sobie wyobrazić dwie-trzy straty punktów i konieczność odrabiania strat już na starcie sezonu. Z drugiej strony może odnowiona Barca zaskoczy nas wszystkich i pokusi się o komplet zwycięstw? Domowy mecz z Villarreal jawi się jako ten najłatwiejszy. "Żółta Łódź Podwodna" w latach 2008-2010 ugrała na Camp Nou 2 remisy i zwycięstwo, ale następnie przegrała 10 kolejnych starć. W zeszłym sezonie było 2:1 po szybkich golach Griezmanna i Arthura, Krótko przed przerwą strzelił Cazorla, na drugą połowę nie wyszedł kontuzjowany Messi i goli już zabrakło. Goście mają już za sobą dwa wrześniowe mecze w lidze, zremisowali z Huescą i wygrali z Eibar. Blaugrana w tym roku u siebie zremisowała z Atletico, przegrała z Osasuną, ale wszystkie pozostałe mecze wygrała.
Wielką niewiadomą jest skład Blaugrany na to spotkanie. Czym zaskoczy Koeman? Na jaką formację ostatecznie się zdecyduje? Pewnym wystepu w bramce może być Neto - rehabilitacja Ter Stegena potrwa jeszcze kilka tygodni i Niemiec niestety przegapi też najprawdopodobniej mecz z Realem. Jedynym prawym obrońcą w kadrze pozostał Sergi Roberto. Pomagać mu w defensywie powinni Pique, Lenglet i Alba. W pomocy pewniakiem wydaje się być de Jong, być może od początku zagra Pjanić. Czy Busquets zostanie teraz rezerwowym? Tego jeszcze nie wiemy. Najwięcej opcji jest w ataku, gdzie oczywistym jest występ Messiego i Griezmanna, ale do gry są też Coutinho, Pedri, Trincao, Fati i Dembele. Być może tylko jeden z nich zagra od początku, ale co najmniej dwóch kolejnych powinno się pojawić z ławki.
Messi ostatecznie rozpoczyna swój szesnasty sezon w pierwszej drużynie Barcelony w poszukiwaniu jedenastego mistrzostwa i ósmego Trofeo Pichichi - zostawał królem strzelców hiszpańskiej ekstraklasy w czterech ostatnich sezonach. Przed nami bardzo ciekawe rozgrywki i pomimo wielu wewnętrznych zawirowań wierzymy w to, że Barca jest w stanie podnieść w przyszłym roku jakieś trofeum. Do boju!
FC Barcelona - Villarreal CF, Camp Nou, 27.09.2020 godz.21:00