Czwarty kapitan FC Barcelony, Sergi Roberto, był bardzo zadowolony z pracy wykonanej przez drużynę w meczu z Celtą. Po spotkaniu strzelec bramki na 0-3 stwierdził, że „bardzo ważne było pokazanie ambicji, którą mamy, i że drużyna ma ogromne chęci. Bez jednego zawodnika drużyna pokazała na co ją stać i atakowała”. Wychowanek Barçy dodał, że „broniliśmy wszyscy razem, widać, że jesteśmy zjednoczeni i mamy ogromne chęci”.
Na temat przemiany drużyny, która nastąpiła po porażce z Bayernem w Lidze Mistrzów, skomentował, że „zdaliśmy sobie sprawę z tego, że w ten sposób niczego nie osiągniemy, dobrze przepracowaliśmy presezon. Na treningach drużyna miała się bardzo dobrze i to widać w trakcie meczów”. Odnośnie zwycięstwa podkreślił, że ”bez jednego zawodnika drużyna była bardzo zjednoczona aż do ostatniej minuty”.
O Leo Messim skomentował, że „jest bardzo zmotywowany, bardzo dużo biegał i wylewał siódme poty dla drużyny. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że z nami jest. Dla nas to jeszcze lepiej, że ma tyle chęci”.
Innym bohaterem wczorajszego meczu był Ansu Fati. „Wciąż jest bardzo młody, ale pokazuje, że zasługuje na to, aby grać, a ponadto strzela gole. Bardzo cieszę się z jego powodu, bo ciężko pracuje na treningach i bardzo nam pomaga” przyznał. Odnośnie cieszynki po strzelone bramce powiedział “Z Aleñą i Gerim (Piqué) żartowaliśmy, że jeśli zdobędę bramkę, to będę ją tak świętował, ma to związek z naszymi wygłupami”.