W poniedziałek sytuacja w Barcelonie była jasna. Ronald Koeman otrzymałby Memphisa Depaya tylko wtedy, gdyby Ousmane Dembele odszedł do Manchesteru United. Tak się nie stało, więc Holender nie przeniesie się na Camp Nou.
Koeman stwierdził wcześniej, że chciałby, aby Memphis Depay dołączył do Barcy, ale w poniedziałek było już jasne, że to się nie wydarzy.
FC Barcelona potrzebowała do tego pozbycia Dembele, a konkretnie jego pensji, natomiast Manchester United chciał tylko wypożyczyć zawodnika po tym, jak nie udało im się ściągnąć Jadona Sancho.
Barca zrobiła wszystko w ostatnich dniach, aby wypchnąć Dembele z klubu, skoro nawet Ronald Koeman publicznie powiedział, że chciałby widzieć w drużynie Depaya. Co więcej, przekazał Francuzowi, że w hierarchii ma przed sobą kilku piłkarzy.
Dembele rozważyłby definitywny transfer na Old Trafford, ale Barca żądała za niego 60-70 milionów euro, to jest kwota, której Manchester United nie chciał zapłacić.