FC Barcelona przegrała w sobotę z Getafe 0:1. Rzut karny wykorzystany przez Matę wystarczył, by Duma Katalonii już się nie podniosła. Podopieczni Ronalda Koemana mieli swoje szanse, ale nie udało im się ich wykorzystać. To sprawia, że łącznie w ciągu czterech meczów ligowych strzelili osiem goli, a w ciągu dwóch ostatnich - tylko jednego.
Tym bardziej powinno dziwić pozbycie się Luisa Suareza i nieznalezienie jego następcy. W sobotnim meczu tylko jeden strzał na siedem był celny. To najgorszy wynik od czasu spotkania z Granadą w 2019 roku.
Wydaje się, że stan rzeczy musi się szybko poprawić, jeśli Barca chce w tym sezonie jeszcze coś ugrać.