Liczba komentarzy: | 1039 |
Znaków na komentarz (≈): | 526 |
Skomentowanych newsów: | 256 |
Rozdanych plusów: | 247 |
Rozdanych minusów: | 153 |
Napisanych newsów: | 0 |
Liczba komentarzy: | 1039 |
Znaków na komentarz (≈): | 526 |
Skomentowanych newsów: | 256 |
Rozdanych plusów: | 247 |
Rozdanych minusów: | 153 |
Napisanych newsów: | 0 |
Otóż odnoszę wrażenie, że nie jest on na tym zacnym forum doceniany w należytym stopniu. Moim zdaniem kombinacja piłkarskiej inteligencji, pracowitości, techniki, walorów fizycznych i, last but not least, charakterologicznych, jakie daje tej drużynie Ivan ma nieoszacowaną wartość. Warto by zauważyć, iż to właśnie Chorwat jest absolutnie kluczową postacią w tej dość znaczącej transformacji stylu gry Barcy z pepowego czysto pozycyjnego, zafiksowanego na posiadaniu na luchowy bardziej bezpośredni i elastyczny.
Tę zmianę próbował, dość nieudolnie zresztą, wprowadzać już Martino. Poza tym, że nie posiadał on ataku o takiej wartości, jaką zapewnie dzisiaj ta formacja, zamiast Rakiticia miał takiego ananasa jak nasz uroczy miś kolorowy Cesc. Czysto piłkarsko obaj panowie prezentują poziom dość zbliżony, ale na ich przykładzie można dość dobitnie wykazać, jak wielką rolę w piłce odgrywa inteligencja, charakter i chęć do ciężkiej pracy. Ileż razy mieliśmy wątpliwą przyjemność oglądać Fabregasa zagubionego na boisku niczym dziecko we mgle, człapiącego sobie bez większego pomyślunku. Gdy ogląda się natomiast grę Chorwata można odnieść wrażenie, że zawsze znajduje się w tym miejscu, w którym powinien się był znajdować. Nikt także nie wyobraża sobie Cesca wracającego sprintem przez 3/4 boiska za kontrą rywala, co w przypadku Ivana nie jest niczym niezwykłym. A charakter? Rakitić przyszedł do Barcy jako gwiazda ligi, w Sevilli wszystko tak po prawdzie zaczynało się i kończyło na nim, a grał na dziesiątce, co nie przeszkodziło mu zaakceptować mniej eksponowanej roli w nowej drużynie i nie skarżyć się na grę na innej pozycji.
Wydaje mi się, że wszyscy ci, którzy spodziewają się, że Roberto czy Arda odbiorą miejsce Rakiticiowi w once de gali po prostu się mylą. W obecnym stanie rzeczy takie działanie Enrique byłoby raczej pozbawione celowości, a na najważniejsze mecze w jedenastce będzie wychodził właśnie Ivan. Odnoszę też subiektywne, siłą rzeczy, wrażenie, że Chorwat jest bardzo ceniony i szanowany przez pozostałych naszych piłkarzy, łącznie z tymi najważniejszymi, co wnoszę z niektórych obrazków z boiska. Potwierdzeniem tej tezy mógłby być fakt, iż Neymar oddał na niego swój głos w plebiscycie na Złotego Balona.
26-01-2016 14:10 w Marquinhos chce do Barçy