• 866
FC Barcelona
4 : 0
UD Almería
La Liga   Olímpic Lluís Companys - 20:00 08-04-2015
Ubezpieczenie Twojego pojazdu w pełni online - Beesafe.pl

Druga połowa wystarczyła

O pierwszej połowie spotkania należy powiedzieć, że po prostu się odbyła. Błysk geniuszu notabene rozgrywającego słabe zawody (przynajmniej w pierwszych 45 minutach) Messiego dał prowadzenie, które pozwoliło wyjść na drugą część z więszkym spokojem. Druga bramka w meczu, zdobyta w bardzo podobny sposób do pierwszej, tym razem przez Suareza, definitywnie "zamknęła" spotkanie, a Barcelona wreszcie zaczęła grać nieco szybciej i efektowniej, co przyniosło trafienia Bartry oraz raz jeszcze Suareza. Ostatecznie więc gospodarze dopełnili formalności, dopisując kolejne trzy oczka i uciekając (przynajmniej na dwie godziny) Realowi na dystans siedmiu punktów.

Stałe fragmenty są w obecnym sezonie mocną stroną Barcelony. W ten właśnie sposób gospodarze pierwszy raz zagrozili bramce Juliana. Z narożnika boiska dośrodkowywał Xavi, w polu karnym najwyżej wyskoczył Suarez, ale jego strzał poszybował dobry metr nad poprzeczką. 

W kolejnej sytuacji zawodnicy Blaugrany również głową próbowali zaskoczyć golkipera gości. Tym razem po miękkiej centrze Alvesa na 12 metr próbował Messi, jednak uderzył w sam środek bramki. Nie minęło kilkadziesiąt sekund, a duet Alves-Suarez próbował skopiować swoją akcję z ostatnich Gran Derbi. Długim crossem za linie obrony popisał się Brazylijczyk, były piłkarz Liverpoolu zabrał się z nią w pole karne, gdzie niestety został zablokowany przez jednego z obrońców.

Niedługo potem swoją najlepszą i zarazem jedyną (poza doliczonym czasem gry) okazję stworzyli sobie podopieczni Sergi Barjuana. W szesnastce przy linii końcowej Thievy ograł i Bartrę, i Pedro, a następnie wycofał futbolówkę do Wellingtona. Ten „poprawił” ją sobie przyjęciem, po czym uderzył płasko po długim rogu. Piłka jeszcze po drodze odbiła się od interweniującego Pedro i nieznacznie minęła bramkę.

Kanaryjczyk w roli głównej – tym razem w ofensywie – wystąpił trzy minuty później. Messi przerzucił piłkę wzdłuż boiska do wolnego z lewej strony pola karnego Hiszpana, który bez namysłu uderzył mocno z woleja w kierunku dalszego słupka. Ostatecznie strzał powędrował obok bramki i Julian wznawiał grę z „piątki”.

W 24. minucie Leo dostrzegł schodzącego ze środka w kierunku bocznego sektora pola karnego Suareza. Urugwajczyk dostał zagranie w tempo, nieco szczęśliwie ograł Trujillo, a mając przed sobą szybko skracającego kąt golkipera Almerii wyłożył piłkę wzdłuż bramki do nadbiegającego Pedro. Obrona gości zdołała jednak przeciąć podanie i zażegnać niebezpieczeństwo.

Siedem minut później wreszcie pod szesnastą przyjezdnych futbolówka krążyła nieco szybciej i zaowocowało to od razu dogodną okazją Xaviego. Alves dośrodkował miękko nad obroną do Pedro, ten zgasił piłkę na klatce piersiowej, przytrzymał ją jakieś dwie sekundy i odegrał do tyłu do nieobstawionego Xaviego. Nieprzyjemne podanie (piłka wisiała w powietrzu) Xavi kończył uderzeniem słabszą, lewą nogą. Ta wpadła jeszcze w kozioł i ostatecznie wylądowała w rękawicach Juliana Cuesty.

Nieporadność Barcelony w konstruowaniu ataków zakończył Leo Messi. Najlepszy piłkarz świata – notujący do tego momentu mnóstwo strat – dostał futbolówkę z prawej strony w sytuacji 1 na 1 z Edgarem Mendezem, zwiódł go balansem ciała, ściął do środka w pole karne, podniósł jeszcze głowę w kierunku bramki i nieatakowany uderzył mocno i precyzyjnie „rogalem” w długi róg, nie dając żadnych szans bramkarzowi na skuteczną interwencję. W tym momencie wszystkim Cules musiało cisnąć się na usta słowo „wreszcie”.

Pięć minut po bramce Leo Javier Espinoza doszedł do dośrodkowania z prawej strony i uderzył głową, jednak na tyle lekko, że Bravo nie miał najmniejszych problemów ze złapaniem piłki.

Ograny przez Leo jak dziecko Mendez starał się zrehabilitować w 42. minucie strzelając na bramkę Barcelony po zejściu do środka i zostawieniu Alvesa. Lot piłki w pełni kontrolował chilijski golkiper, pozwalając jej opuścić boisko.

Drugą część meczu otworzył w 47. Minucie Adriano technicznym uderzeniem sprzed pola karnego po płaskim zagraniu z prawej strony od Pedro. Strzał ten pewnie wyłapał Julian.

Golkiper gości był jednak bez szans osiem minut później. Bardzo podobną akcję do tej wcześniejszej Messiego przeprowadził Suarez, zbiegając z prawej flanki w pole karne i uderzając lewą nogą po długim rogu (trochę bliżej górnego rogu). Piłka po rękach interweniującego bramkarza znalazła się w siatce. 2:0 i od tego momentu znacznie swobodniejsza gra.

W 59. minucie oglądaliśmy niemal kopię akcji Pedro i Adriano z początkowych minut drugiej połowy. Tym razem asystował Alves, a uderzał Rakitic. Precyzyjny wolej Chorwata wyłapał jednak golkiper.

Po przeszło 10-minutowym postoju od mniej więcej 70. minuty pod bramką Cuesty było coraz bardziej gorąco. Najpierw płaską centrę wprowadzonego za Alvesa Montoyi kończył ustawiony na dziesiątym metrze Pedro. Podanie wędrowało minimalnie za plecy Kanaryjczyka, toteż ciężko mu było uderzyć dokładnie tak jak chciał. Uderzenie w krótki róg skończyło w rękach bramkarza Almerii.

W 75. minucie Xavi zaliczył swoją drugą pod rząd (pierwsza w meczu z Celtą) asystę ze stojącej piłki. Jego dośrodkowanie z rzutu rożnego trafiło idealnie do wbiegającego na szósty metr Bartry, który nie musiał nawet wyskakiwać by uderzyć precyzyjnie. Jego strzał głową po koźle powędrował w prawy róg bramki Juliana, dając gospodarzom trzybramkowe prowadzenie.

Na 4:0 podwyższył pięć minut później Messi. Bramka nie została jednak uznana przez arbitra, który dopatrzył się faulu cracka Barcelony na pilnującym go obrońcy. Jak pokazały powtórki, decyzja ta wydaje się być słuszna.

Później Leo próbował trafić do siatki z rzutów wolnych, kolejno w 85. i 88. minucie. Pierwsza próba z około 30 metrów zakończyła się rykoszetem, który zmylił Juliana. 24-letni bramkarz swojemu refleksowi zawdzięcza, że zdołał się w porę zatrzymać i złapać futbolówkę. Przy drugim uderzeniu Geniusza z Rosario – już ze znacznie bliższej odległości – znów wykazał się niesamowitym refleksem, efektowną robinsonadą parując piłkę zmierzającą niemal w okienko bramki.

W doliczonym czasie gry goście zdobyli honorową bramkę. Jej autorem był Thomas Partey. Po dośrodkowaniu z prawej flanki pozostawiony bez opieki młody pomocnik rodem z Ghany popisał się efektownymi nożycami, po których piłka z dużym impetem wylądowała pod porzeczką bramki Bravo. Trafienie bez wątpienia mogłoby kandydować do miana gola kolejki (a może i sezonu?), gdyby… zostało uznane. Arbiter dopatrzył się najprawdopodobniej faulu Fernando Soriano na Bartrze, przez co stoper Barcelony nie był w stanie wybić futbolówki. O spalonym mowy nie było.

Co nie udało się Almerii, udało się gospodarzom. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry na środku boiska uwolnił się Messi i dostrzegł uciekającego lewą stroną Pedro. Kanaryjczyk dostał oczywiście idealne zagranie w tempo, a następnie mimo dosyć dogodnej sytuacji do strzału wykazał się nie lada altruizmem i boiskową inteligencją, podając jeszcze wzdłuż pola karnego do Suareza, który z łatwością trafił do pustej bramki.

Z siedmiopunktowej przewagi nie nacieszyliśmy się długo. Real pokonał ambitne Rayo 2:0, więc przewaga nad drużyną ze stolicy natychmiast wróciła do czterech oczek. W najbliższej kolejce Barcelona wybiera się na gorący teren – na Ramon Sanchez Pizjuan podejmie będącą w wysokiej dyspozycji Sevillę. To może być absolutnie kluczowe spotkanie dla losów całego sezonu. Natomiast Real podejmie na Bernabeu Eibar, więc raczej próżno szukać w tym starciu straty punktów przez wicelidera. Czekamy więc z niecierpliwością na sobotę, jak i cały najbliższy tydzień, który zapowiada się niezwykle emocjonująco.

08.04.2015 22:09, autor: chuck29, źródło: własne
Głosować mogą tylko użytkownicy posiadający 100 BO punktów.

Oceny zawodników

Powiązane newsy

Mecze


FC Barcelona

SSC Napoli
3 : 1
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 12-03-2024

Atlético Madryt

FC Barcelona
0 : 3
La Liga
Metropolitano - 21:00 17-03-2024

FC Barcelona

Las Palmas
1 : 0
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 30-03-2024

PSG

FC Barcelona
2 : 3
Champions League
Parc des Princes - 21:00 10-04-2024

Cádiz CF

FC Barcelona
0 : 1
La Liga
Nuevo Mirandilla - 21:00 13-04-2024

FC Barcelona

PSG
1 : 4
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 16-04-2024

Real Madryt

FC Barcelona
3 : 2
La Liga
Santiago Bernabéu - 21:00 21-04-2024

FC Barcelona

Valencia
- : -
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 29-04-2024

Tabela La Liga

Drużyna M W R P BZ BS Pkt
1 Real Madrid 32 25 6 1 70 22 81
2 Barcelona 32 21 7 4 64 37 70
3 Girona 32 21 5 6 67 40 68
4 Atlético de Madrid 32 19 4 9 59 38 61
5 Athletic Club 32 16 10 6 52 30 58
6 Real Sociedad 32 13 12 7 46 34 51
7 Real Betis 32 12 12 8 40 38 48
8 Valencia CF 32 13 8 11 35 34 47
9 Villarreal 32 11 9 12 51 55 42
10 Getafe 32 9 13 10 38 44 40
11 Osasuna 32 11 6 15 37 46 39
12 Sevilla 32 9 10 13 41 45 37
13 Las Palmas 32 10 7 15 30 39 37
14 Alavés 32 9 8 15 28 38 35
15 Rayo Vallecano 32 7 13 12 27 39 34
16 Mallorca 32 6 13 13 26 38 31
17 Celta de Vigo 32 7 10 15 37 47 31
18 Cádiz 32 4 13 15 22 45 25
19 Granada CF 32 3 9 20 33 61 18
20 Almería 32 1 11 20 31 64 14

Ostatnie komentarze

Części samochodowe online - Ucando.pl