W każdym roku dochodzi do krótszych lub dłuższych maratonów. Nie inaczej jest teraz. Tuż po przerwie na reprezentacje podopieczni Luisa Enrique zaczynają serię siedmiu meczów w zaledwie 23 dni.
Na rozpoczęcie maratonu Barça zmierzy się na Vicente Calderón z Atlético (12 września, 20:30), co niewątpliwie będzie bardzo trudnym spotkaniem. Zaledwie 4 dni później w Rzymie w pierwszej kolejce Ligi Mistrzów Barcelona zagra z Romą, a już 20 września podejmie na Camp Nou Levante. Będzie to idealna okazja do rotacji, szczególnie, że już 3 dni później Barça pojedzie na Balaídos, aby zmierzyć się z Celtą.
26 września na Camp Nou odbędzie się kolejne spotkanie idealne do rotacji, czyli mecz z Las Palmas. Trudniejsze zadanie piłkarzy Luisa Enrique czeka 72 godziny później, gdy zmierzą się oni z Bayerem Leverkusen. Na rozpoczęcie października Barcelonę czeka starcie z Sevillą na Ramón Sánchez Pizjuan, natomiast na zakończenie serii podejmie ona Rayo Vallecano na Camp Nou.