Clément Lenglet nie ukrywa, że jego kolega z drużyny, Antoine Griezmann, wciąż może grać lepiej względem tego, co do tej pory pokazał w Barcelonie. "Jest dobrze zintegrowany z szatnią, naprawdę nie ma żadnego problemu, ale na boisku sam wie, że może grać lepiej" przyznał w wywiadzie dla Le Parisien.
"Jako że Antoine przyzwyczaił nas do lepszych liczb w Atlético, jesteśmy wobec niego bardzo wymagający. Ale widzę, jak ciężko pracuje na treningach, może się tylko poprawić. Jestem pewny, że pójdzie mu dobrze w Barcelonie" dodał. Lenglet zwrócił też uwagę na statystyki napastnika: "Zanotował 14 goli i zaliczył kilka asyst. Jak na pierwszy sezon nie jest źle".
Ponadto obrońca mówił też o atmosferze w szatni Barçy: "[Szatnia] nie jest trudna, w ogóle". Jeśli chodzi o ligę, przyznał, że do zdobycia pozostało jeszcze wiele punktów i różnica między Dumą Katalonii a Realem nie jest duża.
"Wciąż pozostało sześć meczów, więc postaramy się zbierać punkty i mamy nadzieję, że prześcigniemy ich. Ciężko jest być bardziej zmotywowanym". Francuz przyznał, że w finale Ligi Mistrzów jego marzeniem jest zmierzenie się z PSG.
Na koniec mówił też o francuskich piłkarzach grających w Realu Madryt. "Nie ma wątpliwości, że Benzema jest jednym z najlepszych francuskich napastników w historii. Varane to bardzo dobry zawodnik, ma niesamowite doświadczenie. Kiedy mam okazję, śledzę go i kopiuję wszystko, co robi dobrze".