Po kilku dniach wakacji i naładowaniu baterii zawodnicy FC Barcelony dzisiaj rano powrócili do treningów. W zajęciach nie wziął udziału Arthur, ale za to pojawił się Ousmane Dembélé, który od lutego jest kontuzjowany. Quique Setién liczy na francuskiego napastnika w walce o Ligę Mistrzów. Na murawie pojawili się też Antoine Griezmann oraz Clément Lenglet, którzy razem z Dembélé ćwiczyli z boku boiska. Powinni oni być gotowi na mecz z Napoli, który zostanie rozegrany w sobotę 8 sierpnia.
Jak ogłosił wcześniej klub, Arthur nie pojawił się w Ciutat Esportiva Joan Gamper i prawdopodobnie nie zrobi tego również w najbliższych dniach, ponieważ przed dołączeniem do Juventusu postanowił spędzić wakacje w Brazylii. Barcelona wyciągnie wobec niego konsekwencje dyscyplinarne.
Dzisiaj o 9:30 Duma Katalonii powróciła do ośrodka treningowego, aby rozpocząć przygotowania do rewanżowego starcia z Napoli, które odbędzie się 8 sierpnia o 21:00 na Camp Nou i w którym Barcelona postara się awansować do finałowego turnieju, który będzie miał miejsce w Lizbonie.
Zgodnie z protokołem UEFA wczoraj zawodnicy przeszli testy na koronawirusa. Dzisiaj potwierdzono, że wszystkie wyniki były negatywne, więc cała drużyna, oprócz Arthura, mogła normalnie trenować zarówno w grupie, jak i z boku boiska, jak to miało miejsce w przypadku Griezmanna, Lengleta i Dembélé.