Kilka tygodni temu wydawało się to niemożliwe, ale FC Barcelona będzie walczyć o zdobycie mistrzostwa La Ligi. Dzięki wczorajszemu zwycięstwu z Huescą Katalończycy są tylko cztery punkty za liderem Atlético Madryt. O dobrej formie podopiecznych Ronalda Koemana świadczy to, że w krajowych rozgrywkach zanotowali póki co w 2021 roku 11 zwycięstw i remis. Warto zwrócić też uwagę na to, ilu graczom udało się trafić do siatki.
Dzięki bramce Minguezy w sumie 17 zawodników Barçy zdobyło w sezonie 2020/21 gola w La Lidze. To najwięcej spośród pięciu największych europejskich lig. Za Barceloną są Atalanta, Borussia Dortmund i Manchester City, dla których bramki zdobyło 16 graczy. W Hiszpanii drugie miejsce zajmuje Betis (15). Tym samym Barcelona wyrównała osiągnięcie z sezonów 1984/85 i 1995/96 i jest blisko wyrównania rekordu z rozgrywek 2019/2020, kiedy to do siatki trafiło 18 zawodników.
Najwięcej bramek zdobył Messi (21), a za nim są Griezmann (7) i Ansu Fati (4), który nie pojawił się na boisku od listopada. De Jong, Trincão, Jordi Alba i Dembélé mają na koncie po trzy bramki, Perdi, Braithwaite i Coutinho dwa razy trafiali do siatki, a Riqui Puig, Lenglet, Junior, Mingueza, Araujo, Ilaix Moriba i Sergi Roberto raz.
Jedynymi zawodnikami Barcelony, którzy w tym sezonie nie zdobyli jeszcze bramki w La Lidze, są bramkarze (ter Stegen i Neto) oraz Gerard Piqué, Samuel Umtiti, Sergio Busquets, Sergiño Dest, Matheus Fernandes i Miralem Pjanić.
Liczby pokazują, że Komanowi udało się sprawić, aby drużyna grała lepiej i razem walczyła o wspólne cele. Duma Katalonii jest zespołem, który w tym sezonie zdobył najwięcej bramek w La Lidze: 61. Jej rywale w walce o mistrzowski tytuł Atlético i Real Madryt zdobyli odpowiednio 50 i 46 goli. Barcelona chce walczyć o dublet, a liczby sprawiają, że kibice mogą być optymistycznie nastawieni.