Erling Haaland, zdobywca nagrody Golden Boy 2020, jest jednym z najbardziej pożądanych przez europejskie zespoły zawodników i może być jedną z największych atrakcji najbliższego letniego okienka transferowego.
Jak poinformował Oriol Domenech w programie Onze na TV3, norweski napastnik może zakończyć przygodę w Borussii Dortmund i poszukać nowego klubu.
Według informacji agent gracza, Mino Raiola, chce umieścić młodą gwiazdę w Barcelonie, ponieważ pragnie mieć dobre relacje z katalońskim klubem. W Barcelonie wkrótce odbędą się wybory prezydenckie, a agent rozmawiał tylko z Josepem Marią Minguellą, który w przypadku wygranej Emiliego Rousauda zostanie wiceprezydentem ds. sportu.
Jakiś czas temu media podawały, że Mino Raiola ustalił z Borussią klauzulę odejścia Haalanda na 75 milionów euro, ale ma ona obowiązywać od lata 2021 roku. Fabrizio Romano twierdzi jednak, że będzie ona ważna rok później.
Kiedy o napastniku zaczynało robić się coraz głośniej, niemiecki zespół nie wahał się i zakontraktował młodą perłę za zaledwie 20 milionów euro + 23 miliony zmiennych.