Tańczący z Baskami
FC Barcelona po rzutach karnych wygrała z Realem Sociedad w półfinale Superpucharu Hiszpanii i awansowała do niedzielnego finału.
Do walki o finał Koeman posłał ter Stegena, Albę, Lengleta, Araujo, Minguezę, Busquetsa, de Jonga, Braithwaite’a, Pedriego, Dembélé i Griezmanna. Na początku spotkania to Real Sociedad dominował, ale z biegiem czasu Barcelona coraz częściej dochodziła do głosu. Mimo przewagi Duma Katalonii była jednak nieskuteczna. W końcu w 39. minucie strzałem głową bramkarza Basków pokonał Frenkie de Jong.
Druga połowa źle rozpoczęła się dla Katalończyków. Za zagranie ręką de Jonga w polu karnym sędzia podyktował jedenastkę i w 51. minucie Mikel Oyarzabal doprowadził do remisu. Po stracie bramki Barcelona grała nerwowo i niepewnie, ale powoli atakowała coraz częściej. W 78. minucie Martina Braithwaite’a zmienił Francisco Trincão. Im bliżej było końca drugiej połowy, tym bardziej mecz się wyrównywał. Żadna z drużyn nie zdołała zdobyć bramki, więc sędzia zarządził dogrywkę.
Na pierwszą część dogrywki Koeman wpuścił Riquiego Puiga i Miralema Pjanicia za Pedriego i Sergio Busquetsa. Na początku strzał z dystansu obronił ter Stegen. Najlepszą szansę na bramkę dla Barcelony miał Dembélé, ale ostatecznie w pierwszej części żadna z drużyn nie wyszła na prowadzenie.
W drugiej połowie oba zespoły bardzo chciały zdobyć zwycięską bramkę. Dla Barcelony dobrą okazję miał Griezmann, ale w sumie więcej szans miał Real Sociedad. W 114. minucie na boisku pojawił się Junior Firpo, który zmienił Óscara Minguezę. Wynik się nie zmienił, więc czekały nas rzuty karne.
W rzutach karnych świetnie spisywał się ter Stegen, który ogólnie rozegrał bardzo dobry mecz. W serii jedenastek Niemiec obronił dwa strzały. Swoich karnych dla Barçy nie wykorzystali de Jong i Griezmann, ale o awansie przesądził Riqui Puig.
Mimo że sporo bardzo dobrych sytuacji miał Real Sociedad, to Barça po średnim meczu doczołgała się do finału. Katalończycy triumf głównie zawdzięczają ter Stegenowi, który w regulaminowym czasie popisał się kilkoma widowiskowymi paradami i bardzo dobrze bronił rzuty karne. Teraz drużyna wróci do stolicy Katalonii, a w niedzielę zagra w o puchar ze zwycięzcą starcia między Athletikiem a Realem Madryt.
Real Sociedad – FC Barcelona 1-1 (karne 2-3 )
39’ – 0-1 – Frenkie de Jong
51’ – 1-1 – Mikel Oyarzabal (k.)
Karne
0-0 Jon Bautista (pudło)
0-0 Frenkie de Jong (pudło)
0-0 Mikel Oyarzabal (pudło)
0-1 Ousmane Dembélé (gol)
0-1 Willian José (pudło)
0-2 Miralem Pjanić (gol)
1-2 Mikel Merino (gol)
1-2 Antoine Griezmann (pudło)
2-2 Andan Januzaj (gol)
2-3 Riqui Puig (gol)