Po przejściu procesu adaptacji, Miralem Pjanić nie zagrzał sobie miejsca w drużynie FC Barcelony. Były pomocnik Juve miał być ważnym ogniwem Dumy Katalonii, ale tak się nie stało. Bośniak mało gra i, według niego, jest traktowany przez Koemana niesprawiedliwie.
Pjanić zagrał w 25 meczach z 35 możliwych, ale łącznie występował tylko przez 1183 minuty, to 37% czasu gry. Oprócz jednego spotkania z Juventusem, Bośniak nie zachwycał. Na początku sezonu nie mógł złapać rytmu meczowego z powodu zarażenia koronawirusem. To powoduje, że drogi Pjanicia i Barcy mogą się latem rozejść.
Sprzedanie Pjanicia może być jednak problematyczne. Barca zapłaciła za niego 60 milionów euro, a pomocnik podpisał kontrakt na cztery lata. To oznacza, że na koniec tych rozgrywek, dopiero zamortyzuje się 25% kwoty.
To powoduje problemy w pozbyciu się zawodnika, ale jego wiek (30 lat) i kiepskie występy powodują, że trudno może być na nim zarobić jakiekolwiek pieniądze.