Barca kontynuuje nieludzki maraton grania co trzy dni i potrwa on jeszcze tydzień. Przed nami łącznie cztery mecze przed marcową przerwą reprezentacyjną: z Osasuną, Hueską i Sociedad w lidze oraz z PSG w Lidze Mistrzów. Sytuacja w Champions League jest wiadoma, trzeba się natomiast skupić na walce o krajową podwójną koronę. Jutro na Wanda Metropolitano derby Madrytu i siłą rzeczy któraś ze stołecznych drużyn musi stracić punkty (a mogą też stracić obie). Dziś Blaugrana musi zatem wygrać w Pampelunie i ze spokojem czekać na rozwój wypadków. Gramy o 21:00.
W nadchodzącym tygodniu Atletico rozegra ostatni zaległy mecz i wreszcie prowadząca trójka będzie miała tyle samo spotkań na koncie. Do końca sezonu pozostanie dwanaście kolejek i wygląda na to, że walka o mistrzostwo może trwać do ostatniej. Barcelona ma przed sobą jeszcze wyjazd do Realu i podejmuje Atletico na początku maja. Wszystko może się wydarzyć bo podopieczni Koemana punktują w lidze na przestrzeni ostatnich trzech miesięcy świetnie. Ile jednak jeszcze mają paliwa w baku? Rozegrali w tym roku już pięć dogrywek, to szaleństwo. Na szczęście w każdym meczu można robić pięć zmian, w przeciwnym wypadku drużyna byłaby już kompletnie zajechana. Mimo wszystko Koeman ma spore dylematy przed dzisiejszym meczem.
Przede wszystkim nie mogą grać Pique, Araujo, Coutinho, Sergi Roberto i Ansu Fati. Wygląda jednak na to, że trener utrzyma ustawienie 3-5-2, więc przed Ter Stegenem zobaczymy Minguezę, Umtitiego i Lengleta, a po bokach Desta i Albę. W środku pola zagraliby tradycyjnie de Jong, Busquets i Pedri, a z przodu Messi z Griezmannem lub Dembele. Obaj Francuzi wyróżnili się w meczu z Sevillą i można być pewnym, że ten z nich, który zacznie dziś na ławce, pojawi się na boisku w drugiej połowie.
Dzisiejsi rywale są na trzynastym miejscu w tabeli. W 2001, 2006 i 2012 ogrywali Barcę u siebie (a rok temu w wakacje wygrali nawet na Camp Nou), ale cztery ostatnie mecze na El Sadar to dwa remisy i dwie wygrane gości. W sierpniu 2019 było 2-2 po dublecie Roberto Torresa i golach Fatiego oraz Arthura (Messi leczył kontuzję). Osa gra w kratkę, zatrzymała u siebie Real (0:0), ale przegrywała z Betisem, Villarreal czy ostatnio z Sevillą. Messi przeciwko Sevilli w Copa del Rey zatrzymał swoją serię bramkową, ale w lidze hiszpańskiej wciąż jest najlepszym strzelcem (19 trafień) i coraz lepiej wygląda z asystami (4). Argentyńczyk musi pamiętać, że kolejna żółta kartka wykluczy go z następnego meczu ligowego, a spotkanie z Realem Madryt już za pięć kolejek.
Osasuna Pampeluna - FC Barcelona, El Sadar, 6.03.2021 godz.21:00
Sędziuje: Cuadra Fernandez