Ronald Koeman nawet nie próbował ukryć swojego rozczarowania po porażce z Realem Madryt. Gospodarze wygrali 2:1, a spotkanie zakończyło się protestami Dumy Katalonii w stronę Gila Manzano, który podejmował kontrowersyjne decyzje w drugiej połowie.
“Jeśli jesteś fanem Barcelony, to nie cieszą cię decyzje sędziego. Chciałbym najpierw powiedzieć, że nie zagraliśmy dobrze w pierwszej połowie, zarówno w obronie jak i w ataku, ale w drugiej części wyglądało to lepiej.”
“Jedyne o co proszę sędziów, to o prawidłowe decyzje. To był oczywisty karny na Braithwaicie, no i te cztery doliczone minuty. Arbiter poświęcił dwie czy trzy na to, aby wymienić swój sprzęt.”
“Dla mnie ten rzut karny jest oczywisty, ale teraz musimy to zaakceptować i się zamknąć.”
Następnie Holender został zapytany o to, czy decyzje arbitra miały wpływ na wynik meczu.
“Tak, ponieważ mogłoby być 2:2. To oczywisty karny. Nie rozumiem, jak sędzia liniowy, który jest 10 metrów od zdarzenia, tego nie widzi. A nawet jeśli, to od tego jest VAR. Najlepiej już przestać o tym mówić.”
“Drużyna miała dobrą mentalność. Zasłużyliśmy na podjęcie właściwych decyzji. Nie tylko ja jestem wściekły, zawodnicy również.”