• 2

Koeman: Zawodnicy i trenerzy nie wiedzą już, kiedy jest ręka, a kiedy nie

Ubezpieczenie Twojego pojazdu w pełni online - Beesafe.pl

Ronald Koeman pojawił się na konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Levante.


Jakiego rywala spodziewa się Pan po Levante?

La Liga jest bardzo wyrównana. Jest nam ciężko, z wielu powodów, dobrze zakończyć sezon. Jest wiele meczów, presja… Postaramy się zrobić wszystko, co możliwe. Wszyscy mają trudności. Trzeba to przetrwać, analizować mecze. Zbliżamy się do końca i trzeba wykonać ostatni zryw.


Dalej uważa Pan, że jeśli wygracie trzy mecze, będziecie mistrzami, czy jednak liga Wam uciekła?

Nie, bo po dwóch remisach w ostatniej kolejce jesteśmy w tej samej sytuacji. Teraz mamy o jeden mecz mniej, a Atlético ma dwa punkty przewagi. Ale nie można myśleć o innych. Trzeba myśleć o sobie.


Jakiej samokrytyki dokonał Pan po meczu z Atlético?

Mecz miał dwie różne części. Nie zaczęliśmy dobrze. Ciężko nam było na nich naciskać i stwarzali zagrożenie. W drugiej połowie graliśmy lepiej i mieliśmy nasze szanse. To był mecz rozegrany przeciwko bardzo mocnej drużynie, patrząc na oba zespoły, Atlético miało bardziej doświadczoną kadrę. Myślę, że trzeba przeprowadzić analizę i pomyśleć. Gramy dwoma 18-letnimi pomocnikami i dwoma 20-letnimi obrońcami. Trzeba wiedzieć, od czego zaczęliśmy, jakie zmiany przeprowadziliśmy. Wygraliśmy jeden puchar, walczymy o kolejny… Musimy się poprawić, ale myślę, że nie mogę być lepszym trenerem w zależności od tego, czy ktoś strzeli czy nie karnego.


UEFA jest w stanie wyrzucić Barçę z Ligi Mistrzów?

Nie wiem. Nie mogę wyrazić opinii na ten temat, bo nie byłem zaangażowany w temat Superligi. To sprawa UEFA. Nie wiem, czy UEFA jest czy nie jest w stanie nas wyrzucić. I na dzień dzisiejszy mnie to nie interesuje.


Rozumie Pan skargi Zidane’a i to, że Real czuje się pokrzywdzony przez VAR?

Jeśli ktoś nie powinien mówić o sędziowaniu, to ja. Wcześniej powiedziałem, co myślę, i ta opinia nie zmieniła się. Jeśli Real uważa, że został skrzywdzony, to jego problem. Jedyne co, to jako trener nie wiem, kiedy jest ręka, a kiedy nie. I myślę, że nawet sędziowie mają wątpliwości. Zawodnicy i trenerzy nie wiedzą, kiedy jest ręka. I to dzieje się we wszystkich krajach, nie tylko tutaj.


Po przerwie na reprezentacje drużyna jest bardziej nieregularna. Uważa Pan, że przeprowadzał zbyt mało rotacji i że pod względem fizycznym zawodnicy są bliscy wyczerpania?

Tak, ale to dotyczy wszystkich drużyn. Zwłaszcza tych, które grały w Pucharze Króla, Superpucharze, dotarły daleko w europejskich rozgrywkach. To wiele meczów i to sporo kosztuje. Granie na swoim stadionie bez publiczności jest trudniejsze, bo nie masz wsparcia kibiców. Dlatego straciliśmy u siebie wiele punktów. Możliwe, że z tego powodu częściej wygrywaliśmy na wyjeździe.


Co stanie się z Ilaixem? Wróci do rezerw, aby zagrać w playoffach?

Jak zawsze pierwszy zespół jest najważniejszy. Nikt z klubu nic mi nie powiedział na ten temat. Ale póki możemy zostać mistrzami, pierwsza drużyna jest najważniejsza. Jeśli nadejdzie dzień, w którym będziemy mogli pomóc Barcelonie B, to pomożemy.


Czuje Pan, że nie jest Pan wystarczająco doceniany na zewnątrz, ale przede wszystkim w klubie?

Dla mnie najważniejsze osoby to te, z którymi pracuję na co dzień. Osoby, z którymi jestem od pierwszego dnia, doceniają to. Nie mogę wygrać z prasą i ludźmi. Myślę, że ludzie docenili to, co robimy, to sprawiedliwe.


Co z Araujo?

Przez jakiś czas leczył kontuzję i ciężko mu było wrócić na swój poziom fizyczny. Rozegrał wielką drugą połowę z Atlético. Jego problemem było to, że leczenie trochę się przedłużyło. Rozgrywa wielki sezon. Trzeba wyróżnić Araujo, Minguezę, Pedriego i Ilaixa, bo na początku sezonu nikt nie mógł sobie wyobrazić, że ci zawodnicy będą mieli tyle minut. Młodzi wykorzystali szansę, są przyszłością. Dzisiejsza Barça to drużyna na przyszłość. Bardziej niż pozostałe zespoły. Gramy większą liczbą młodych niż rywale. To pociąga za sobą coś innego: brakuje dojrzałości, doświadczenia. Ten rok jest dla nich bardzo ważny, bo otrzymali naukę, która wyjdzie im na dobre w kolejnych latach.


Myśli Pan o obejrzeniu meczów Realu i Atlético czy raczej się Pan od tego odetnie? Widział Pan mecz Realu z Sevillą?

Tak, obejrzałem pierwsze 20 minut, a później przerzuciłem na Milan-Juventus, bo denerwuję się oglądając mecze rywali. Wolę być spokojny.


Cruyff mówił, że woli grać wcześniej, aby wywrzeć presję na rywalach. Podoba się to Panu?

To zależy od wyniku. Jeśli wygrasz, wywierasz presję na pozostałych. Jutro możemy być liderem, ale to będzie skomplikowany mecz. Jest mi to obojętne. Wszystko zależy od wyniku.


Czemu tak mało stawiacie na Pjanicia i Puiga?

Jeśli drużyna gra dobrze, zazwyczaj nie robię wielu zmian. To zależy też od treningów, ustawienia rywali… Ci, którzy nie grają za dużo, muszą być przygotowani, kiedy przyjdzie im zagrać.


Uważa Pan, że byłoby niesprawiedliwe, gdyby decyzja o Pana pozostaniu zależała od tego, czy wygra, czy nie La Ligę?

Chciałbym na to odpowiedzieć po ostatnim meczu. Prezydent od pierwszego dnia okazywał mi zaufanie, jeśli ktoś może decydować, to on. Nie martwię się przyszłością. Podpisałem kontrakt na dwa lata, widzę siebie jako trenera w przyszłym sezonie. Jeśli tak
nie będzie, prezydent mi o tym powie. Ustaliliśmy, że porozmawiamy po zakończeniu sezonu. Teraz trzeba poczekać dwa tygodnia.


W trakcie sezonu narzekał Pan na decyzje VARu. Myśli Pan, że technologia w futbolu musi się jeszcze bardzo poprawić?

Już na to odpowiadałem i nie powiem tego kolejny raz.


Zawsze mówi się o Pana przyszłości i kwestionuje się Pana pracę. To niesprawiedliwe?

Nie sądzę, że to dotyczy tylko mnie. Także innych trenerów. Może to taki zwyczaj tutaj, w Hiszpanii. Ja, jako obcokrajowiec, nie mogę tego zmienić. Taka już jest prasa. Szanuję opinie ludzi, nie chcę ich zmieniać. Chcę wiedzieć, co myślą o mnie ci, którzy są blisko mnie, a za dwa tygodnie chcę przeanalizować naszą pracę. Myślę, że tak będzie najlepiej.


Zostały trzy mecze. Jaka jest Pana wiadomość do kibiców?

Wierzymy w wygranie mistrzostwa. Zobaczymy, jaki będzie jutrzejszy wynik. Liga nie jest w naszych rękach. Musimy wygrać nasze mecze i nie ułatwiać niczego przeciwnikom.

10.05.2021 23:20, autor: lulu, źródło: AS

Powiązane newsy

Mecze


FC Barcelona

Mallorca
1 : 0
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 08-03-2024

FC Barcelona

SSC Napoli
3 : 1
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 12-03-2024

Atlético Madryt

FC Barcelona
0 : 3
La Liga
Metropolitano - 21:00 17-03-2024

FC Barcelona

Las Palmas
1 : 0
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 21:00 30-03-2024

PSG

FC Barcelona
2 : 3
Champions League
Parc des Princes - 21:00 10-04-2024

Cádiz CF

FC Barcelona
0 : 1
La Liga
Nuevo Mirandilla - 21:00 13-04-2024

FC Barcelona

PSG
1 : 4
Champions League
Olímpic Lluís Companys - 21:00 16-04-2024

Real Madryt

FC Barcelona
- : -
La Liga
Santiago Bernabéu - 21:00 21-04-2024

FC Barcelona

Valencia
- : -
La Liga
Olímpic Lluís Companys - 14:00 27-04-2024

Tabela La Liga

Drużyna M W R P BZ BS Pkt
1 Real Madrid 31 24 6 1 67 20 78
2 Barcelona 31 21 7 3 62 34 70
3 Girona 31 20 5 6 63 39 65
4 Atlético de Madrid 31 19 4 8 59 36 61
5 Athletic Club 31 16 9 6 51 29 57
6 Real Sociedad 31 13 11 7 45 33 50
7 Valencia CF 31 13 8 10 34 32 47
8 Real Betis 31 11 12 8 38 37 45
9 Villarreal 31 10 9 12 49 54 39
10 Getafe 31 9 12 10 37 43 39
11 Osasuna 31 11 6 14 36 44 39
12 Las Palmas 31 10 7 14 29 35 37
13 Sevilla 31 8 10 13 39 44 34
14 Alavés 31 8 8 15 26 38 32
15 Mallorca 31 6 13 12 25 36 31
16 Rayo Vallecano 31 6 13 12 25 38 31
17 Celta de Vigo 31 6 10 15 33 46 28
18 Cádiz 31 4 13 14 21 41 25
19 Granada CF 31 3 8 20 32 60 17
20 Almería 31 1 11 19 30 62 14

Ostatnie komentarze

Części samochodowe online - Ucando.pl