Eric García będzie pierwszym transferem FC Barcelony na sezon 2021/2022. Po wielu miesiącach negocjacji i nieudanych próbach przeprowadzenia transferu latem zeszłego roku z powodu wysokich wymagań City i zimą przez brak zgody wszystkich kandydatów na prezydenta, środkowy obrońca jest bliski związania się z Dumą Katalonii i spełnienia marzenia o powrocie na Camp Nou.
Mimo wcześniejszej umowy, po wybraniu Joana Laporty na nowego prezydenta Barça przedstawiła obrońcy nową propozycję, w której nastąpiło kilka zmiany dotyczących finansów. Strony już prawie doszły do porozumienia i obrońca ma związać się z katalońskim klubem na pięć sezonów, a jego transfer zostanie ogłoszony po 29 maja, po rozegraniu finału Ligi Mistrzów, w którym aktualna drużyna gracza, Manchester City, zmierzy się z Chelsea.
Mimo że od ogłoszenia decyzji o nieprzedłużaniu umowy z Manchesterem City Pep Guardiola przestał na niego liczyć, zarówno Eric García, jak i FC Barcelona uważają, że najbardziej eleganckim wyjściem będzie poczekanie, aż angielki klub zakończy oficjalnie sezon, zwłaszcza że walczy o dwa puchary: Premier League i Ligę Mistrzów.
Obrońca chce się pożegnać z City w wielkim stylu wygrywając dwa kolejne trofea, ale pragnie też oficjalnie ogłosić transfer na Camp Nou przed Mistrzostwami Europy.
Jeśli nie nastąpi nic nieoczekiwanego, mimo małej liczby minut w ostatnich miesiącach – w Premier League ostatni raz zagrał 13 marca – Eric znajdzie się na liście powołanych przez Luisa Enrique na Euro. Selekcjoner reprezentacji Hiszpanii już na poprzednich zgrupowaniach stawiał na zawodnika i nie zamierza tego zmieniać.