Pierwsze zamieszanie związane z presezonem FC Barcelony. Klub podał dzisiaj listę zawodników, którzy jutro i w niedzielę przejdą testy przed wznowieniem treningów. Oprócz graczy, którzy wzięli udział w turniejach reprezentacji, wielkim nieobecnym jest Ilaix Moriba. Brak jego nazwiska na liście nie jest spowodowany kwestiami sportowymi, ponieważ nikt nie ma wątpliwości co do jego umiejętności. Klub jednak zdecydował, że póki nie przedłuży on umowy, nie awansuje do pierwszej drużyny. Otoczenie zawodnika, które do tej pory było optymistycznie nastawione, jest zdziwione tym postanowieniem, ponieważ trwają negocjacje.
Na liście graczy, którzy rozpoczną presezon, są ter Stegen, Dest, Piqué, Pjanić, O. Dembélé, Rigui Puig, Neto, Coutinho, S. Roberto, Ansu Fati i Umtiti z pierwszej drużyny oraz Monchu, Ilias, Gavi, Comas, Ramos Mingo, Nico, Arnau Tena, Álex Collado, Iñanki Peña i Yusuf Demir z rezerw. Po jutrzejszych testach PCR i niedzielnych badaniach medycznych w poniedziałek pojawią się oni na pierwszym treningu. Ter Stegen, Coutinho, Ansu Fati i Dembélé będą dołączać do drużyny w zależności od przebiegu leczenia ich kontuzji. Zespół odbędzie ćwiczyć w poniedziałek, wtorek, środę, piątek i sobotę rano, natomiast w czwartek i niedzielę będzie miał wolne.
Wydawało się, że Ilaix, jedna z rewelacji zeszłego sezonu, rozpocznie presezon z pierwszą drużyną, a nawet będzie jej zawodnikiem. Klub jednak postanowił wywrzeć presję na graczu, któremu został rok kontraktu, aby zdecydował się przedłużyć umowę. W przeciwnym razie poszuka mu się nowej drużyny. Na dzień dzisiejszy nie ma postępu w negocjacjach. Początkowo panował optymizm, ale później sprawa skomplikowała się z powodu wysokich wymagań agentów gracza.
Otoczenie Moriby wciąż pozostaje pozytywnie nastawione do sprawy. Na dzień dzisiejszy zapewnia, że otrzymało tylko jedną propozycję Barcelony, która nie została zaakceptowana. Agenci jednak są otwarci i chcą ponownie usiąść do rozmów, aby sprawa wróciła na właściwe tory.