Zeszły sezon Barçy naznaczony był wieloma problemami z obrońcami. Obecne rozgrywki nie zaczęły się lepiej. Kontuzji doznał Piqué, a na San Mamés czerwoną kartkę dostał Eric García. Z tego powodu Ronald Koeman musi zmienić parę środkowych obrońców. Jak podaje Sport, w meczu z Getafe Holender wystawi Araujo i Lengleta.
Trener wyraził się jasno na konferencji poprzedzającej starcie z Athletikiem: nie liczy na Umtitiego i ma nadzieję, że klub znajdzie mu nową drużynę. Jeśli chodzi o Lengleta, powiedział, że na niego liczy, a ponadto jest on jedynym lewonożnym środkowym obrońcą w zespole.
Niektórzy byli zaskoczeni tym, że w dwóch pierwszych kolejkach Koeman postawił na Erica Garcíę, a nie na Araujo. Urugwajczyk we wszystkich aspektach gry prezentuje się solidnie, a we wszystkich letnich przewidywaniach na ten sezon miał miejsce w pierwszym składzie. Koeman jednak wolał wykorzystać to, że po Mistrzostwach Europy i Igrzyskach Olimpijskich były gracz Manchesteru City jest w rytmie meczowym.
Koeman może waha się między Erikiem a Araujo, ale pewne jest, że Urugwajczyk zostawił w tyle Lengleta. Na San Mamés to Araujo wszedł za kontuzjowanego Piqué. W ligowym debiucie z Realem Sociedad Urugwajczyk również pojawił się na boisku przed Francuzem.
Właściwie w dwóch pierwszych spotkaniach Lenglet spędził na boisku zaledwie minutę. W meczu z Baskami na Camp Nou zmienił Memphisa, kiedy na tablicy widniał wynik 3-2. Ostatecznie Barcelonie udało się podwyższyć prowadzenie i wygrała 4-2.
Barcelona latem oferowała Lengleta różnym drużynom, ale Francuz chciał dalej grać dla Katalończyków.