Okienko transferowe jest już zamknięte, więc Barcelona może trochę odetchnąć. Ostatni dzień był intensywny, w ostatniej chwili wypożyczono Griezmanna do Atlético i pozyskano Luuka de Jonga, a wcześniej udało się sprzedać Emersona do Tottenhamu i Ilaixa Moribę do RB Lipsk. Dwa dni później wypożyczono też Pjanicia do Beskitasu. Teraz Mateu Alemany i Ramon Planes mogą odpocząć przez kilka dni, ale po powrocie czeka ich przedłużenie trzech kontraktów, kluczowych, aby wzmocnić fundamenty nowej Barçy. Zespół w dwóch letnich okienkach stracił napastników pierwszego składu, Messiego, Suáreza i Griezmanna, więc musi teraz dokonać zmian bazując na młodości i jakości.
Z tego powodu Barcelona chce przedłużyć kontrakty trzech graczy: Ansu Fatiego, Ousmane’a Dembélé i Pedriego Gonzáleza. Dwaj pierwsi mają grać w ataku w wyjściowym składzie, a trzeci ma u Koemana pewne miejsce w pomocy.
Najbardziej pilny jest przypadek Dembélé, ponieważ jego umowa wygasa 30 czerwca 2022 roku i nie ma żadnej klauzuli, zgodnie z którą klub mógłby automatycznie przedłużyć umowę. Francuz aktualnie jest kontuzjowany, ale jest już na ostatnim etapie leczenia. Potrafi dryblować, jest obunożny, szybki i ma mocny strzał. Joan Laporta uważa go za zawodnika innego od wszystkich i kazał spróbować przedłużyć z nim umowę. Stałe wynagrodzenie zawodnika będzie niższe ze względu na problemy finansowe klubu, ale może sporo zyskać na zmiennych. Na ten moment Francuz chce przedłużyć kontrakt i wkrótce ma odbyć się spotkanie z jego agentem, aby spróbować osiągnąć porozumienie.
Duma Katalonii rozmawiała już z Ansu i przekazała mu, że jeśli chce, klub jest w stanie podpisać z nim wieloletni kontrakt, ponieważ uważa go za ważnego gracza zarówno w krótkiej, jak i dłuższej perspektywie. Fati chce zostać, a niedawno przejął „10” po Messim. Zrobił to, bo widzi siebie w Barcelonie, ale najpierw klub musi dojść do porozumienia z jego agentem, Jorge Mendesem. Barça jest optymistycznie nastawiona do sprawy, ponieważ wie, czego chce Ansu.
Katalończycy chcą zaoferować Pedriemu kontrakt na pięć lat, chociaż mogą jednostronnie przedłużyć aktualną umowę o dwa sezony. Barça jednak pragnie pokazać pomocnikowi, że w niego wierzy i że jest przekonana, że będzie miał długą karierę w pierwszej drużynie Blaugrany.