Ronald Koeman cały czas powtarza, że w drużynie ma wielu kontuzjowanych graczy, co wpływa na grę zespołu, ponieważ większość z nich to napastnicy. Dla Holendra to główny powód braku bramek i słabej gry w ostatnich meczach. Ansu Fati powoli łapie rytm (zagrał w trzech meczach z rzędu, ale wciąż nie skompletował 45 minut), więc na liście kontuzjowanych napastników są Sergio Agüero, Ousmane Dembélé oraz Martin Braithwaite.
Najbliżej powrotu jest Argentyńczyk. Możliwe, że będzie do dyspozycji trenera już po przerwie reprezentacyjnej i rozegra pierwsze minuty w meczu z Valencią. Kun wciąż nie zadebiutował w Barcelonie, ponieważ na początku sierpnia doznał kontuzji mięśnia brzuchatego prawej łydki. Leczenie miało trwać dziesięć tygodni, więc teoretycznie wkrótce powinien być gotowy do gry.
W przypadku Ousmane’a Dembélé trudno jest podać datę powrotu do zdrowia. W czerwcu doznał kontuzji mięśnia dwugłowego prawego uda i musiał przejść operację. Miał pauzować cztery miesiące. Do jego powrotu wciąż jest jednak daleko ponieważ, jako że w przeszłości odniósł wiele kontuzji, potrzebuje przynajmniej 15 treningów z grupą, aby otrzymać od lekarzy pozwolenie na grę. Oznacza to, że w najlepszym razie zacznie pojawiać się na boisku w listopadzie, oczywiście stopniowo, aby uniknąć zbyt dużego obciążenia.
Sporo czasu potrzebuje Martin Braithwaite, który w połowie września przeszedł operację kolana. Na jego powrót trzeba będzie poczekać do 2022 roku.
Jeśli chodzi o innych kontuzjowanych graczy, Pedri być może będzie gotowy na mecz z Realem Madryt 24 października, natomiast możliwe, że Jordi Alba wyjdzie w pierwszym składzie już w starciu z Valencią. Ansu Fati również ma wrócić do wyjściowej jedenastki. Jeśli nie nastąpi to w spotkaniu z Nietoperzami, to może w meczu Ligi Mistrzów z Dynamem Kijów na Camp Nou. W najbliższych tygodniach do zdrowia ma też wrócić Alejandro Balde. Miał on być gotowy już wcześniej, ale, jak wcześniej informował AS, jego uraz pleców okazał się bardziej skomplikowany, niż zakładano.