Dobrze zorganizowany Betis zatrzymuje Barçę
FC Barcelona przegrała 0-1 na Camp Nou z Betisem w meczu 16. kolejki La Ligi.
Xavi zdecydował się dać odpocząć kilku zawodnikom i posłał na boisko ter Stegena, Albę, Lengleta, Araujo, Desta, Nico, Busquetsa, Gaviego, Coutinho, Memphisa i Abde. Tempo meczu od początku było wysokie, a jednym z najbardziej aktywnych zawodników był Coutinho. Później jednak Betis częściej dochodził do głosu. W 36. minucie Xavi wpuścił Riquiego Puiga za Gaviego, który chwilę wcześniej został mocno trafiony piłką w głowę i został zniesiony z boiska. Mimo dobrego początku w pierwszej połowie to Betis stworzył o wiele więcej dobrych sytuacji, ale Barcelonę często ratował Araujo.
Na drugą połowę Katalończycy wyszli takim samym składem. Na ostatnie pół godziny Xavi wpuścił Dembélé i Frenkiego de Jonga za Coutinho i Nico. Barcelona zaczęła częściej atakować i stwarzała zagrożenie w ogromnym stopniu dzięki Francuzowi. Nie potrafiła jednak trafić do bramki, a na dziesięć minut przed końcem Betis zabawił się z obroną gospodarzy i wyszedł na prowadzenie. Barcelona mogła już po chwili wyrównać, ale po podaniu Dembélé fatalnie przestrzelił Abde. Boisko opuścili Abde i Lenglet, a zastąpili ich Piqué i Luuk de Jong, jednak nie przyniosło to zmiany w wyniku.
Barcelona zalicza pierwszą porażkę pod wodzą Xaviego i powiększa stratę do czołówki. Tym razem drużynie zabrakło tego, co miała w starciu z Villarrealem: szczęścia. Trzeba jednak przyznać, że po dobrym początku meczu to Betis przejął inicjatywę i był lepiej zorganizowany. Znaczną poprawę w grze Katalończyków i szanse na bramkę można było zobaczyć w drugiej połowie po wejściu Dembélé. Kolejny mecz Barcelona zagra w środę. O 21 zmierzy się w Monachium z Bayernem w kluczowym meczu o wyjście z fazy grupowej Ligi Mistrzów.
FC Barcelona – Betis 0-1
79’ – 0-1 – Juanmi Jiménez