Barcelona w najbliższych dniach spotka się z agentem Ronalda Araujo, aby negocjować nowy kontrakt Urugwajczyka. Obrońca ma zarabiać więcej, zostanie też podwyższona klauzula wykupu, która aktualnie wynosi 200 milionów euro.
Umowa Araujo wygasa 30 czerwca 2023 roku i ze względu na bardzo dobre występy gracza jej przedłużenie jest priorytetem klubu. Kilka tygodni temu dyrekcja sportowa spotkała się z agentem Urugwajczyka, Edoardo Crnjarem, i w najbliższych dniach zrobi to ponownie. Araujo pragnie zostać w Dumie Katalonii, ale chce też, żeby klub docenił jego występy i to, co robi dla Barçy.
Katalończycy wiedzą, że muszą nagrodzić piłkarza za jego grę. Bardzo doceniają jego poświęcenie i że zagrał w półfinale Superpucharu Hiszpanii z Realem Madryt, mimo że kilka dni wcześniej przeszedł operację dłoni. Klub przedstawi mu ofertę odpowiadającą temu, co daje drużynie i co może dać jej w przyszłości, ponieważ ma zaledwie 22 lata. Barcelona wie, że Araujo może być obrońcą, który naznaczy epokę.
W Barcelonie panuje optymizm, ponieważ w klubie wiedzą, że zawodnik chce zostać i jest wdzięczny Katalończykom za danie mu szansy i sprowadzenie go z Boston River za 1,7 mln euro. Barça zdaje sobie sprawę z tego, że w negocjacjach z Urugwajczykiem chce przeszkodzić Real Madryt, ale na Camp Nou zachowują spokój, ponieważ wiedzą, że Florentino Pérez nie przekona Araujo. Inaczej jest w przypadku zainteresowania wielkich klubów z Premier League. To obrońca, który ze względu na siłę fizyczną dobrze radziłby sobie w Anglii, gdzie na dodatek zarabiałby dużo pieniędzy. Barcelona wie, że zatrzymanie Urugwajczyka będzie sporo kosztowało, ale jest optymistycznie nastawiona do operacji.