Ronald Araujo skomentował zwycięstwo z Atlético Madryt, dzięki któremu Barcelona awansowała na czwarte miejsce w La Lidze.
„Jestem zadowolony ze zwycięstwa i z trzech punktów po rozegraniu świetnego meczu na naszym stadionie. Kibice również nam pomogli. Taki był cel, zwycięstwo i awans na miejsce dające grę w Lidze Mistrzów. Trzeba dalej walczyć o cele, które wyznaczyliśmy na ten sezon”, powiedział.
„Pokazaliśmy dobry futbol. Przez te dwa tygodnie dobrze przygotowaliśmy się do meczu. Zrobiliśmy to, co powiedział trener, i wyszło tak, jak prosił. Rozegraliśmy świetny mecz. Mieliśmy piłkę i wysoko naciskaliśmy. Graliśmy bardzo ofensywnie, jesteśmy zadowoleni z tego, jak rozegraliśmy mecz”, dodał.
Taktyka Barçy zadziałała: „Trzeba było być cierpliwym. Wiedzieliśmy, że będą czekać wycofani i wyjdą z kontratakiem. Trzeba było grać bokami i wykorzystywać pojedynki jeden na jednego skrzydłowych, którzy są w tym bardzo dobrzy”.
Tuż przed przerwą Araujo zdobył bramkę na 3-1: „To nie było łatwe. Kiedy Ferran dotknął piłki, powiedziałem sobie, że może mi się nie udać, ale na szczęście byłem w stanie strzelić i zdobyć bramkę, aby pomóc drużynie”.
Obrońca Barcelony przyznał, że pod koniec meczu drużyna cierpiała z powodu reakcji Atleti. „Kiedy rywal strzela, zawsze odczuwasz napięcie, zwłaszcza z jednym graczem mniej. Atlético dokonało wielu remontad w końcówce meczów, ale jesteśmy zadowoleni, bo byliśmy w stanie temu zapobiec i zdobyć trzy punkty, co było najważniejsze”, zakończył.