Barcelona wygrała niedawno na Mestalla (1-4) i w Neapolu (2-4) i dzisiaj chce zakończyć te osiem magicznych dni trzecim zwycięstwem z rzędu. Jej rywalem będzie Athletic. Może wydawać się to nieprawdopodobne, biorąc pod uwagę wielkość klubu, ale Duma Katalonii nie zdołała jeszcze w tym sezonie zaliczyć trzech kolejnych zwycięstw licząc zarówno wszystkie rozgrywki, jak i samą La Ligę. Już czwarty raz Barcelonie udało się wygrać dwa spotkania z rzędu, ale wciąż czeka na hat-tricka.
Z Ronaldem Koemanem na ławce Barça zdołała pokonać Valencię (3-1) i Dynamo Kijów (1-0), ale przegrała z Realem (1-2) i Rayo (1-0). Holendra zastąpił Sergi Barjuan, ale w trzech meczach zespół odniósł tylko jedno zwycięstwo. Jeśli chodzi o Xaviego, pierwsza seria dwóch wygranych z rzędu nastąpiła w styczniu. Barcelona wygrała z Mallorcą (0-1) i Linares (1-2), ale zremisowała z Granadą (1-1). Miesiąc później, po 0-1 na wyjeździe z Alavés i 4-2 z Atlético, zespół potknął się na wyjeździe z Espanyolem (2-2). Następnie miał miejsce remis 1-1 z Napoli na Camp Nou, ale w rewanżu Barça pokonała Włochów. W międzyczasie wygrała z Valencią.
Jeśli chodzi o samą La Ligę, Barcelonie tylko dwa razy udało się wygrać dwa spotkania z rzędu. W listopadzie pokonała Espanyol 1-0 i Villarreal 1-3, a w lutym wygrała z Alavés 0-1 i Atlético 4-2.