Prawie 90 dni po doznaniu urazu, Ansu Fati widzi światełko w tunelu. Zawodnik został kontuzjowany w styczniowym meczu z Athletikiem, ale już niedługo Hiszpan powinien wrócić do gry.
Ansu Fati dochodził do siebie w Madrycie pod okiem fizjoterapeuty, Joaquina Jana, ale 28.03 reprezentant Hiszpanii wrócił do Barcelony, by zacząć trenować z drużyną.
Po dwóch tygodniach odczucia są dobre, co jest kluczowe dla Xaviego. Trener Barcy przyznał jednak, że nie będzie się spieszył z powrotem Ansu.
W tym tygodniu zawodnik powróci do treningów na pełnych obrotach i otrzyma pozwolenie na grę. Wydaje się jednak, że Hiszpan nie da jeszcze rady wystąpić w spotkaniu z Eintrachtem.
Xavi nie podejmie zbędnego ryzyka, ale może powołać młodego napastnika na poniedziałkowy mecz z Cadizem. W teorii, może to być mniej wymagające starcie niż to z Eintrachtem.