Kapitan FC Barcelony, Sergio Busquets, ubolewał nad wczorajszą porażką przeciwko Cadizowi.
“Nie zaczęliśmy tego meczu dobrze, brakowało nam ostatniego podania. W drugiej połowie się poprawiliśmy, ale to przeciwnicy zdobyli gola. Bramka nas zdekoncentrowała, a potem było dużo marnowania czasu.”
“Zostało nam siedem finałów i musimy się postarać. Należy wygrać wszystkie mecze, począwszy od czwartkowego z Realem Sociedad, który jest trudnym przeciwnikiem.”
“Musimy się poprawić i mieć więcej szczęścia. Wierzę, że dojdziemy do celu, ale trzeba pracować, przeanalizować ten mecz i podjąć ostatni wysiłek.”
Hiszpan rozegrał wczoraj 674. mecz w barwach Barcy i zrównał się z Andresem Iniestą.
“To powód do dumy, tym bardziej dla kogoś, kto od dziecka chodzi na Camp Nou. To piękna podróż, która będzie trwała wiecznie.”