Presezon FC Barcelony stoi pod znakiem zapytania. Tournee po zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych nie dojdzie do skutku i kataloński klub pracuje nad zmianą planów.
Duma Katalonii wciąż chce zagrać z Realem w USA. Klub zdaje sobie sprawę z tego, że występ w Ameryce to rozszerzenie marki Barcelony oraz spory zastrzyk finansowy.
W ostatnich dniach zaszła zmiana planów z powodu rozbieżności z firmą zajmującą się organizacją tego wydarzenia. Daty, przeciwnicy i dokładne miejsca rozgrywania meczów muszą zostać zmienione.
Kierownictwo FC Barcelony pracuje nad tą sprawą, ale na dziś jeszcze nic nie zostało sfinalizowane. Wszystko może zmienić się z dnia na dzień.
Barcelona utrzymuje jednak, że jej celem jest odbycie tournee po Ameryce i rozegranie meczu z Realem Madryt, tak jak miało to miejsce w 2017 roku.