Decydujący turniej Euroligi tradycyjnie rozgrywany jest w formacie Final Four, a gospodarzem w tym roku jest belgradzka Stark Arena.
W czwartkowych (19.05.2022) półfinałach zmierzą się obrońcy tytułu Efes Stambuł z Olympiakosem Pireus (godz.18.00) oraz Barca z Realem Madryt (godz. 21.00), z kolei wielki finał zaplanowano na sobotni wieczór (godz. 19:00).
Poniżej okolicznościowe ciekawostki z barcelońskiego punktu widzenia:
1) Katalończycy wezmą udział po raz 16ty w Final 4 i jedynie CSKA Moskwa ma więcej, bo 20 występów,
2) Saras Jasikevicius jest pierwszym człowiekiem, który uczestniczył co najmniej trzykrotnie w decydującym turnieju zarówno w roli zawodnika, jak i trenera,
3) Cory Higgins rozegra swój szósty z rzędu Final 4 (dwukrotnie z Barcą i czterokrotnie z CSKA), co także jest rekordowym dokonaniem,
4) Niko Mirotic został wybrany MVP tegorocznych rozgrywek Euroligi,
5) Rokas Jokubaitis odebrał wyróżnienie dla wschodzącej gwiazdy koszykówki,
6) Do tej pory El Clasico w Final 4 rozgrywane było trzykrotnie: dwukrotnie wygrywali Królewscy (2013, 2014), a w 1996 zwyciężyli Barceloniści.
Tegoroczny turniej nie ma faworyta, choć należy zauważyć zwyżkującą w ostatnim czasie formę Efesu Stambuł oraz Realu Madryt.
Dla nas wartością jest powrót po niemal półrocznej przerwie Cory Higginsa. Saras liczy na jego doświadczenie i zimnokrwistość w decydujących momentach spotkań. Największym atutem Katalończyków pozostaje zespołowość i dyscyplina, a na właściwe tory musi powrócić skuteczność rzutowa.
Wszystkie mecze turnieju na antenach grupy Polsat Sport, a czwartkowe El Clasico dokładnie na Polsat Sport Extra z transmisją od godz. 21.00.