FC Barcelona negocjuje przedłużenie umowy z Gavim, ale rozmowy może zastopować Liverpool. Zespół z Anfield jest gotowy sprowadzić zawodnika i może nawet wpłacić klauzulę wykupu, która wynosi 50 mln euro.
Na korzyść Barcelony póki co przemawia to, że Gavi chce zostać na Camp Nou i dalej spełniać swoje marzenie. Mimo ostatnich nieporozumień pomocnik ma nadzieję, że jego agent Iván de la Peña, zdoła osiągnąć porozumienie z klubem.
Liverpool zachowuje jednak czujność i uważa, że 50 mln za takiego zawodnika to wielka okazja. Być może jest to wysoka kwota jak na 17-latka, ale Anglicy są w stanie zapłacić tyle za gracza, który ma podstawowe miejsce w Barcelonie i reprezentacji Hiszpanii.
Oczywiście Liverpool oferuje o wiele lepsze warunki finansowe niż Barça. Zawodnik i jego otoczenie wiedzą, że z powodu problemów Duma Katalonii nie może dojść do kwoty proponowanej przez Anglików, ale wierzą, że uda się zmniejszyć przeszkadzające w osiągnięciu porozumienia różnice.
Gavi nie zamierza odchodzić z powodu pieniędzy. Jest szczęśliwy w Barcelonie, mieszka w La Masii w otoczeniu, w którym czuje się bardzo dobrze, i nie myśli o możliwości odejścia do Anglii.
Liverpool od jakiegoś czasu obserwuje wychowanka. Trener angielskiej drużyny, Jürgen Klopp, jest zachwycony pomocnikiem i uważa, że Gavi idealnie pasowałby do jego systemu gry.