Barcelona interesuje się Julesem Koundé, który jest priorytetem Xaviego, jeśli chodzi o wzmocnienie środka obrony. Sam zawodnik zgodziłby się przybyć na Camp Nou. Trener chce mieć w defensywie zawodnika z topu po tym, jak niedawno przekazał Piqué, że w przyszłym sezonie nie będzie graczem wyjściowego składu.
Zainteresowanie zawodnikiem Sevilli wykazują Chelsea i Newcastle. Chociaż Koundé chciałby też zagrać w Premier League, to Barcelona jest bliżej pozyskania gracza. Problemem jest jednak to, że Sevilla sporo za niego żąda. Anglicy natomiast są w stanie zapłacić nawet 90 mln euro, które widnieją w jego klauzuli.
Andaluzyjczycy chcieliby otrzymać za gracza 65-70 mln euro. Barcelona pragnie obniżyć koszt operacji, włączając w nią któregoś ze swoich zawodników, ale Sevilla niezbyt chętnie patrzy na tę możliwość.
Sevilla byłaby zainteresowana tylko Sergiño Destem. Andaluzyjczycy potrzebują prawego obrońcy, który zastąpi Jesúsa Navasa. Amerykanin pasowałby do poszukiwanego profilu. Operacja nie będzie jednak taka prosta. Dest nie chce się ruszyć z Camp Nou, pragnie wypełnić kontrakt, który wygasa w 2025 roku. Chociaż Barcelona uważa go za bardzo przydatnego gracza, być może będzie musiała go poświęcić, aby na Camp Nou trafił Koundé.