Xavi Hernández po powrocie do pracy 4 lipca będzie musiał się zmierzyć ze skomplikowaną sytuacją. Trener będzie miał do dyspozycji 31 zawodników, z czego prawie połow na początku rozgrywek może być poza drużyną.
Zacznijmy od tych, którzy zostali na Camp Nou. Na dzień dzisiejszy to: Piqué, Jordi Alba, Pedri, Busquets, ter Stegen, Neto, de Jong, Araujo, Dest, Sergi Roberto, Eric García, Lenglet, Umtiti, Gavi, Nico, Memphis, Ferran, Aubameyang, Ansu, Riqui Puig, Balde, Mingueza, Abde i Braithwaite. Jest jeszcze Wagué, który wraca po kontuzji. W sumie to 25 graczy.
Spośród wymienionych zawodników bardzo prawdopodobne jest odejście Minguezy, Riquiego Puiga, Balde, Neto, Braithwaite’a, Lengleta, Umtitego i de Jong. Pierwszym siedmiu szuka się nowych drużyn, ponieważ nie znajdują się w planach sztabu szkoleniowego. Holender natomiast z powodów finansowych może trafić do Manchesteru United. Póki co jednak prawdopodobnie wszyscy wrócą do treningów 4 lipca.
Trzeba też pamiętać o graczach, którzy wracają z wypożyczenia. Są to Rey Manaj, Iñaki Peña, Trincão, Pjanić i Collado. Spośród nich trener liczy tylko na bramkarza, jeśli uda się przekonać Neto do odejścia, i Collado.
Barcelona pozyskała też Pablo Torre, a klub może także wkrótce ogłosić transfery Christensena i Kessiégo. Xavi na pewno nie będzie mógł liczyć na Alvesa, Luuka de Jonga i Adamę. Wciąż nie wiadomo, co z Dembélé. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca. Jeśli postanowi go przedłużyć, będzie musiał się stawić w Ciutat Esportiva za tydzień w poniedziałek. Jeśli nie, jego przygoda na Camp Nou dobiegnie końca.