Xavi Hernández wziął udział w konferencji prasowej poprzedzającej mecz z Sevillą.
Sevilla jest groźniejsza ze względu na nieregularny początek w jej wykonaniu?
To będzie bardzo skomplikowany mecz. To spotkanie na poziomie Ligi Mistrzów, a Lopetegui to wielki trener. Jeden punkt na dziewięć możliwych w La Lidze to nie jest sprawiedliwy wynik, zasługiwali na więcej. Dlatego będą bardziej agresywni. Będziemy musieli pokazać swoją najlepszą wersję.
Jak się Pan czuje po zamknięciu okienka?
Wyzwolony. Zarówno jeśli chodzi o graczy, którzy odeszli, jak i o tych, którzy przyszli. Jesteśmy bardzo zadowoleni i postaramy się walczyć o wszystko. Wysiłek wykonany przez klub jest niesamowity.
Co z Albą po przybyciu Marcosa?
Jest członkiem kadry, będzie kluczowy, jest jednym z kapitanów, pomoże nam. Na pewno będzie grać i będzie miał szanse. Nie patrzymy na nazwiska, tylko na treningi.
Jak oceniłby Pan okienko w wykonaniu Barçy?
Jest pomiędzy najlepszym możliwym scenariuszem a średnim. Brakuje nam jednego zawodnika, ale jestem bardzo zadowolony i wdzięczny klubowi.
Jak się czuje Piqué? Ostatnio nękają go paparazzi.
Trenuje bardzo dobrze. Pomoże nam. Musimy być rodziną. Jeśli chodzi o jego prywatne sprawy, chcę, żeby był szczęśliwy. Nie wtrącam się. Jeśli potrzebuje pomocy, jesteśmy tutaj.
A Memphis?
Rozmawiałem z nim trzy tygodnie temu, jest bardzo dojrzały, ma doświadczenie, jest liderem, rywalizuje. Liczba minut zależy od niego samego, to samo dotyczy reszty zawodników.
Był Pan na bieżąco ws. odejścia Alby?
Chcę go tutaj, to bliska mi osoba, nigdy nie pomyślałem, że Jordi odejdzie z klubu.
Piqué jest na dobrym poziomie?
Podejmuję decyzję na podstawie taktyki. Będzie grał ten, kto będzie w najlepszej formie. Rozumiem, że to kapitanowie, ale bardzo pomagają. Z żadnym z nich nie będzie problemów.
Widzi Pan podobieństwa pomiędzy sytuacją Piqué i Alby a pańską, zanim Pan odszedł?
Każdemu się to przytrafi. Także Pedriemu w wieku 34 lat. Nie jesteśmy wieczni. Kiedy odchodziłem, zaoferowano mi trzy lata więcej, ale nadszedł mój czas.
Jak Pan ocenia dwóch nowych obrońców?
Obaj nam pomogą. Trzeba było wzmocnić boki obrony, zwłaszcza prawą, gdzie nie mieliśmy żadnego naturalnego defensora.
Odczuwa Pan presję po tych transferach?
Wiem, jaka ciąży na mnie presja. Kiedy przegrywasz, to niewdzięczna praca, nawet nie możesz wyjść z domu, ale kiedy wygrywasz, to jest świetnie. Jestem optymistą.
Zdążycie z rejestracją Marcosa?
Jesteśmy przekonani, że tak. Bardzo nam pomoże.
Stworzyli Panu świetną kadrę?
Stworzyli świetną kadrę Barcelonie, to zasługa Laporty, Mateu i Jordiego. Już nie można mówić o tym, kto nie przyszedł. W końcu skończyło się okienko.
Czuje się Pan źle z powodu odejścia Aubameyanga?
Jest mi go szkoda i wszystkich tych, którzy odeszli. Wszyscy trenowali bardzo dobrze. Nie było z nimi problemu. Auba bardzo nam pomógł. Jego liczby są niesamowite, jako człowiek to skarb. Jest przykładem.
Jak ważny jest Jordi Cruyff?
Jesteśmy drużyną i wszyscy, od prezydenta po każdego pracownika, jesteśmy rodziną. Jordi jest kluczowy ze względu na jego mentalność zawodnika.
Co Pan widzi w Ericu?
Daje nam pewność ze względu na jego koncentrację, to nietypowe jak na jego wiek. Trenowanie zawodników jak on to przyjemność.
Jaką ocenę wystawiłby Pan Mateu?
Doskonałą, ponieważ jest szczery, potrafi sobie radzić w trudnych sytuacjach. Jest bardzo ważny. Bardzo dobrze się dogaduję z nim, prezydentem i Jordim.
Premier League to dominujący rynek?
Mają pieniądze z praw telewizyjnych, podatki też są tam korzystniejsze. Jeśli wydają pieniądze, to znaczy, że je mają, my musieliśmy aktywować dźwignie.
Niewygranie żadnego pucharu byłoby porażką?
Będziemy myśleć, że wygramy, a później zmierzymy się z tym, co się wydarzy. Lepiej jest mieć pozytywne nastawienie.
Wyobrażał Pan sobie taką drużynę?
Jestem zadowolony z drużyny, którą mamy. Jestem bardzo szczęśliwy. To owoc pracy w grupie.
Co Pan sądzi o sytuacji Lapoteguiego?
Zasłużył na więcej, niż ma. Rządzą jednak wyniki. Lopetegui jest dla mnie punktem odniesienia. Zawsze dobrze pracuje, ale ludzie mają krótką pamięć i widzą jeden zdobyty punkt na dziewięć.
Pjanić będzie otrzymywał szanse?
Może nam pomóc. Podoba mi się jego osobowość. Będzie rywalizował ze wszystkimi.
Kto jutro zagra na prawej obronie?
Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, mamy już to ustalone. To zależy od rywala i ustawienia.