Starsi (tak, tak...) kibice Barcelony z pewnością pamiętają gdy Roberto Carlos bodaj 17 lat temu po przegranym Klasyku odgrażał się, że "Real będzie liderem do Świąt". Nie wiadomo do końca, o które święta chodziło Brazylijczykowi, do najbliższych dystans do Barcy Rijkaarda jeszcze się zwiększył, a przed kolejnymi Wielkanocnymi wielce nie zmalał. Teraz jednak Barcelona ma autentyczną szansę pozostać liderem La Liga aż do kolejki sylwestrowo-noworocznej i na ten moment zależy wyłącznie od siebie. Warunek jest prosty: trzeba wygrać na zawsze ciężkim El Sadar w Pampelunie. Arcyważny wyjazd dziś o 21:30.
Jeśli kibicujesz Barcelonie dłużej niż kilka lat to z pewnością pamiętasz mecz z Osasuną ze stycznia 2009 roku. Mgła, zimno. Eto'o biegnący przez pół boiska do Guardioli po strzelonym golu. Remontada Osasuny na 2:1. Wreszcie gole Xaviego i Messiego w samej końcówce, odwracające wynik spotkania. W ostatnich latach Blaugrana z kolei przeplatała w Pampelunie wygrane i remisy (teraz wypada wygrana). W zeszłym sezonie było 2-2, a gole zdobywali... Nico i Ez Abde.
Jak zagra dziś Barca? Niewykluczony jest występ Pique, który wciąż trenuje i który może w Pampeluine pożegnać się z zawodową piłką. Partnerować w obronie miałby mu Christensen, a na bokach zobaczymy Balde i Albę (małe szanse na występ ma Bellerin). W środku pola pojawić się mają Busquets, Pedri i de Jong. Dla Busquetsa będzie to już 696 mecz w bordowo-granatowej koszulce. 19. mecz w Blaugranie rozegra Lewandowski, który w poprzednich 18 zdobył.... 18 bramek. 13 w 13 meczach ligowych i 5 w 5 meczach Ligi Mistrzów.
Jeszcze tylko dziś. Utrzymać czyste konto. Strzelić jakieś gole. Rozjechać się na przerwę mundialową w niezłych nastrojach. Po Nowym Roku Superpuchar Hiszpanii, Puchar Króla, w lutym prestiżowe starcie z United. Ta liga też jest do wygrania. I wygrywa się ją takimi meczami jak ten dzisiejszy.
Osasuna Pampeluna - FC Barcelona, El Sadar, 8.11.2022 godz.21:30
Sędziuje: Gil Manzano