Show Dembélé i awans do półfinału
FC Barcelona wygrała 1-0 na Camp Nou z Realem Sociedad w ćwierćfinale Pucharu Króla i awansowała do kolejnej rundy rozgrywek.
Xavi wystawił: ter Stegena, Balde, Christensena, Araujo, Koundé, de Jonga, Busquetsa, Pedriego, Gaviego, Lewandowskiego i Dembélé. Gospodarze od początku dominowali, grali szybko i stwarzali sporo sytuacji. W pierwszych minutach świetnym podaniem do Dembélé popisał się ter Stegen. Francuz popędził prawą stroną, dośrodkował w pole karne do Lewandowskiego, ale strzał Polaka wybił jeden z graczy gości. Po chwili Polak znów miał wyśmienitą okazję, ale tym razem po jego uderzeniu futbolówkę zatrzymał… Frenkie de Jong. Rajdami popisywał się Dembélé. Częściej dośrodkowywał on do kolegów, ale raz sam oddał strzał, który jednak był niecelny. W okolicach 30. minuty Real Sociedad doszedł do głosu: na bramkę ter Stegena uderzał Kubo i trafił w poprzeczkę. Pod koniec pierwszej połowy za faul na Busquetsie czerwoną kartkę otrzymał Brais Méndez.
Na drugą połowę Barcelona wyszła takim samym składem. W 52 minucie Barcelona wyszła na prowadzenie za sprawą Dembélé, który rozgrywał świetne spotkanie. Napastnik otrzymał piłkę od Koundé, ruszył na bramkę i uderzył po krótkim rogu. Futbolówka jeszcze odbiła się od ręki bramkarza, ale wpadła do siatki. Gospodarze dominowali, chociaż nie tak bardzo jak na początku pierwszej połowy. Niedługo później Real Sociedad mógł odpowiedzieć na trafienie Francuza. Nikt nie przeciął dośrodkowania Kubo, piłka dotarła do Sorlotha, ale uderzył on nieczysto i futbolówka nawet nie poleciała w światło bramki. Na ostatni kwadrans za Pedriego, który skarżył się na dolegliwości, i Balde weszli Kessié i Raphinha, którzy niedługo później mieli szanse podwyższyć wynik. Na ostatnie minuty Xavi wpuścił Ansu Fatiego za Dembélé, a później Marcosa Alonso za Christensena. Końcówka meczu była bardzo nerwowa. Złym podaniem popisał się ter Stegen, co skończyło się groźną sytuacją dla Realu Sociedad. Goście mieli też kilka rzutów rożnych, ale pomiędzy słupkami zawsze dobrze spisywał się niemiecki bramkarz.
Barcelona pokonuje Real Sociedad i jest już w półfinale Pucharu Króla. Po bardzo dobrej pierwszej połowie w drugiej, zwłaszcza w końcówce, wkradł się chaos. Świetne spotkanie rozegrał Dembélé, ale martwić może skuteczność zespołu. Pomimo wielu dobrych okazji udało się zdobyć tylko jedną bramkę, przez co końcówka była bardzo nerwowa. Kolejny mecz Barcelona rozegra w sobotę. Na wyjeździe zmierzy się z Gironą.
FC Barcelona – Real Sociedad San Sebastián 1-0
52’ – 1-0 – Ousmane Dembélé