Sytuacja Ansu Fateigo w Barcelonie nie przeszła niezauważona w europejskim futbolu.
Ponoć aż siedem klubów wykazało zainteresowanie napastnikiem, z czego najaktywniejszy miał być Bayern Monachium. Bawarski klub bardzo ceni sobie młodego zawodnika, choć nadal nie wpłynęła za niego żadna oferta.
Ansu Fati zagrał od pierwszej minuty tylko w 7 z 19 meczów w lidze. Nowa formuła Xaviego z czterema pomocnikami nie pomaga młodemu piłkarzowi, bo obok Lewandowskiego zostaje wtedy tylko jedno miejsce w ataku.
Po tym, jak skończyło się zawieszenie Polaka, Xavi postawił w środę właśnie na Raphinhę. Nie wiadomo, czy w meczu z Sevillą trener Barcy nie powtórzy tego manewru.