Brazylijczyk Raphinha był jednym z najlepszych zawodników Barcelony w meczu z Getafe. Po spotkaniu napastnik został zapytany o swoją złość po tym, jak w końcówce został zmieniony przez Pablo Torre. Reakcja była podobna do tej z meczu z Manchesterem United na Camp Nou.
„Ostatni raz, kiedy się zdenerwowałem, powiedziałem, że postaram się, żeby był to ostatni raz, ale to trudne, bo czasami chcesz być na boisku i pomóc drużynie wygrać. Musieliśmy zdobyć bramkę, aby zwyciężyć, wkurzenie po meczu jest normalne. Remisowaliśmy, a to trochę denerwuje, ale trzeba dalej pracować. Lubię być na boisku, ale czasami musimy wiedzieć, że jest kolega, który jest gotowy wejść i pomóc drużynie”, ocenił Raphinha, który żałował, że zespołowi nie udało się wygrać i utrzymać przewagi nad Realem Madryt.
“To wynik, który nam się nie podoba, ale nie możemy też spuszczać głów. Zbieramy punkty, to punkt, który na koniec może być ważny. Chcemy zdobyć jak najwięcej bramek, ale niektóre mecze będą tak trudne jak ten. To mecz, który trochę nam się z skomplikował, boisko było suche, a Getafe to bardzo dobry zespół. Mieliśmy trochę pecha, ale najważniejsze, że zdobywamy punkty”, podkreślił i dodał: „Szkoda tego meczu, to przeszłość i musimy zmienić chip. W następny weekend mamy bardzo ważny dla nas mecz”.