Leo Messi wystartował w sezonie 2014/15 w iście imponującym stylu, strzelając dwie bramki w wygranym 3-0 spotkaniu z Elche na Camp Nou. Dublet zbliża go bardzo do Telmo Zarry, który obecnie jest najlepszym strzelecem w historii La Liga.
Telmo Zarraonandia Montoya, znany szerzej jako Zarra, był baskijskim napastnikiem i spędził niemal całą swoją karierę w Athletiku Bilbao, gdzie grał od 1940 do 1955 i zdobywał w tym czasie sześciokrotnie nagrodę dla najlepszego strzelca ligi.
Messiego nigdy nie męczy zdobywanie kolejnych bramek. Od czasu jego oficjalnego debiutu z Albacete, który miał miejsce 1 maja 2005 roku, zdobył już 245 bramek w 278 ligowych spotkaniach. Obecnie znajduje się zaledwie o 6 trafień za gwiazdą Athletiku Bilbao, który strzelił 251 bramek w 271 spotkaniach. Messiemu nie zdarzyło się jeszcze, żeby strzelił mniej niż 10 bramek w sezonie od 2006/07, a sezon 2011/12 skończył nawet z 50 bramkami w 37 meczach. Wygląda na to, że rekord zostanie w niedługim czasie pobity.
Magia pierwszego spotkania
Od sezonu 2010/11, Leo zawsze strzelał bramkę w otwierającym sezon spotkaniu. Przeciwko Racingowi (0-3) zdobywał jedną bramkę, dwie przeciwko Villarreal (5-0), następnie 2 przeciwko Realowi Sociedad (5-1) oraz dwie przeciwko Levante (7-0). Jego kolejne dwa trafienia przeciwko Elche dały dobry start w walce o kolejne trofeum ‘Pichichi’ i czwartego już Złotego Buta.