Nowy nabytek Barcelony, prawy obrońca Douglas, spędził święta Bożego Narodzenia w swojej ojczyźnie. Udzielił wtedy wywiadu jednej ze stacji radiowych. Poniżej zapis najciekawszych kwestii poruszonych przez piłkarza:
Jak podoba Ci się w Barcelonie?
To bardzo ładne miasto. Na ulicach jest masa pięknych kobiet, wszyscy są mile nastawieni. Podoba mi się. Bardzo szybko przystosowałem się do nowego otoczenia.
Jak oceniasz swoje pierwsze miesiące w klubie?
Myślę, że jest nieźle. Trochę nie rozumiem, dlaczego nie gram. Wydaje mi się, że z łatwością wkomponowałem się w styl Barcelony i z pewnością mogę zostać jej podstawowym prawym obrońcą.
Ale konkurencja na twojej pozycji jest dość duża.
Czy ja wiem… Dani Alves latem odejdzie z Camp Nou. Klub nie ściągnie nikogo w jego miejsce, ponieważ ma zakaz transferowy. Montoya w ogóle nie gra. Nie zastanawiałem się dlaczego, ale możliwe, że nie prezentuje po prostu odpowiednich umiejętności do gry w takim klubie.
Plan na ten sezon?
Chciałbym w najważniejszych meczach sezonu być pewnym punktem podstawowej jedenastki Barcelony. Lucho mówi mi, że we mnie wierzy i jest ze mnie zadowolony, więc liczę na to, że będę grał.
Jak to jest grać w jednej drużynie z takimi piłkarzami jak Messi, Suarez czy Neymar?
To niesamowite, każdy z nich jest kapitalnym piłkarzem. Każdy z nich może w pojedynkę przesądzić o losach spotkania.
Już na początku stycznia zostanie ogłoszony laureat Złotej Piłki. Komu Ty byś wręczył tą nagrodę?
Uważam, że trójka nominowanych powinna składać się z Messiego, Ronaldo i …Daniego Alvesa. Messi i Ronaldo są na poziomie nieosiągalnym dla nikogo. Messi w pojedynkę doprowadził reprezentację do wicemistrzostwa świata. Z kolei Ronaldo wygrał Ligę Mistrzów z rekordową ilością bramek. Dlaczego Alves? To znakomity obrońca, który trzyma poziom przez wiele lat. Ma świetny drybling, podania, jego dośrodkowania wzbudzają podziw u wszystkich rywali. Jest moim wzorem do naśladowania. Chciałbym być taki jak on. W głębi serca mam nadzieję, że kiedyś dostanę Złotą Piłkę. Uważam, że jeśli nadal będę robił postępy jest to jak najbardziej możliwe. Może za 2-3 lata?
Z klubu przed tym sezonem odeszły dwie wielkie legendy Barcelony: Puyol i Valdes, co sądzisz o nich?
Niestety, nie było mi dane widzieć się nigdy z Valdesem. Za to Puyol siedzi często koło mnie na trybunach. To fajny i sympatyczny gość. Spróbuję zapuścić kiedyś takie włosy i brodę jak on.
Real Madryt wygrał w tym roku historyczną decimę, jak reagują na to w Barcelonie?
Co to jest ta decima, wszyscy o tym mówią, a ja nie mam pojęcia o co chodzi? – Odpowiedział skonsternowany Brazylijczyk.
Zbliżamy się już do końca. To ostatnie pytanie. Czego życzyć Ci w 2015 roku?
Przede wszystkim żebym był wreszcie podstawowym piłkarzem Barcelony, bo zasługuję na to, jak mało kto.
Pośmiali się? Teraz czas na sprostowanie. Żadne słowo w newsie nie zostało wypowiedziane przez Douglasa. Wszystko wymyśliłem w ramach żartu z okazji Día de los Santos Inocentes.